Kijów twierdzi, że Ukraina kontroluje 60% przygranicznego miasta
Ukraińscy żołnierze nadal kontrolują około 60% Wowczańska i walczą od domu do domu, aby bronić przygranicznego miasta w północno-wschodnim obwodzie charkowskim przed rosyjskimi atakami, stwierdzili urzędnicy w najbardziej szczegółowej jak dotąd publicznej ocenie bitwy.
Zdobycie Wowczańska byłoby najważniejszym osiągnięciem Moskwy od chwili otwarcia w tym miesiącu nowego frontu w północnej części obwodu charkowskiego, rozciągając siły Kijowa w trzecim roku inwazji na pełną skalę.
„Wróg w dalszym ciągu próbuje, szczególnie w Wowczańsku, wypchnąć Ukraińskie Siły Zbrojne z miasta” – powiedział w poniedziałek w telewizji ogólnokrajowej zastępca gubernatora obwodu charkowskiego Roman Semenucha.
„Około 60% miasta jest kontrolowane przez Siły Zbrojne Ukrainy, co oznacza, że ataki nie ustają” – dodał.
Gubernator regionu Ołeh Syniehubow powiedział, że linia frontu biegnie obecnie wzdłuż rzeki Wowczy, która przecina miasto.
„Nasi żołnierze próbują bronić kamienicy po domu, ulica po ulicy” – powiedział Syniehubow. „Plan wroga, aby szybko zająć północ regionu, nie powiódł się” – dodał w ogólnokrajowej telewizji.
Szef policji w Wowczańsku powiedział w zeszłym tygodniu, że siły rosyjskie zajęły pozycje w mieście i nazwał sytuację „niezwykle trudną”.
Natarcie Rosji na obwód charkowski wraz z atakami w rejonach Wowczańska i Łypti zmusiło Ukrainę do wysłania posiłków, rozciągając swoje wojska wzdłuż ponad 1000-kilometrowej (600 mil) linii frontu na wschodzie i południu.
Sztab Generalny Ukrainy poinformował wcześniej, że jego siły odparły rosyjskie ataki w pobliżu Starnicy, wioski położonej około 5 km od granicy z Rosją, ponieważ w poniedziałek część jednostek Kijowa pracowała nad wzmocnieniem pozycji obronnych w tym rejonie.
Semenucha powiedział, że od 10 maja, kiedy Rosja rozpoczęła atak na obwód charkowski, władze lokalne ewakuowały z obszarów przygranicznych około 10 500 osób.
Źródło: Redakcja
