Francja: 173 osoby aresztowane podczas protestów klimatycznych
Szef TotalEnergies powiedział akcjonariuszom, że należy rozwijać nowe złoża ropy naftowej, aby zaspokoić globalny popyt, ponieważ coroczne spotkania francuskiego giganta energetycznego i jednego z jego największych akcjonariuszy były pikietowane przez aktywistów klimatycznych.
Policja poinformowała, że zatrzymała 173 osoby spośród setek, które zebrały się przed paryską siedzibą Amundi, jednego z największych na świecie menedżerów inwestycyjnych i głównego akcjonariusza TotalEnergies.
Aktywiści klimatyczni zebrali się również na kilka godzin przed otwarciem dorocznego walnego zgromadzenia TotalEnergies. Członkowie Greenpeace rozwinęli ogromny transparent "Wanted", nazywając dyrektora generalnego, Patricka Pouyanné, "liderem najbardziej zanieczyszczającej firmy we Francji".
Baner został szybko usunięty przez policję.
Kilkuset aktywistów należących do Extinction Rebellion zebrało się przed siedzibą Amundi na walnym zgromadzeniu.
Kilkudziesięciu protestujących wtargnęło do wieżowca Amundi, malując graffiti na ścianach i wybijając niektóre okna, podała policja. Amundi poinformowało, że ośmiu pracowników ochrony zostało rannych.
Aktywiści twierdzą, że TotalEnergies przyczynia się do globalnego ocieplenia i niszczenia bioróżnorodności poprzez swoją działalność związaną z gazem i ropą naftową.
Źródło: Guardian
