Kijów wzywa do zwiększenia pomocy
W sobotę Rosja wystrzeliła grad rakiet i dronów, które uszkodziły obiekty energetyczne i infrastrukturę krytyczną na Ukrainie, raniąc co najmniej cztery osoby, co skłoniło prezydenta Wołodymyra Zełenskiego do wystosowania apelu o większą pomoc w zakresie obrony powietrznej.
Szósty duży rosyjski atak powietrzny na ukraiński sektor energetyczny od marca uszkodził obiekty energetyczne na wschodzie, w centrum i na zachodzie, powiedział krajowy operator sieci Ukrenergo.
Siły powietrzne Ukrainy twierdziły, że zestrzeliły 35 z 53 rosyjskich rakiet i 46 z 47 dronów szturmowych użytych do ataków, co wywiera większą presję na ułomny system energetyczny Ukrainy w miarę, jak wojna z Rosją trwa już trzeci rok.
„Głównym celem Rosji jest normalizacja terroru, wykorzystanie braku wystarczającej obrony powietrznej i determinacji partnerów Ukrainy” –
oznajmił Zełenski w aplikacji Telegram.
Jak dotąd w tym roku Ukraina znalazła się pod presją, obwiniając opóźnienia w pomocy wojskowej ze strony USA, wzmożone ataki na jej infrastrukturę oraz wysiłki Moskwy mające na celu poszerzenie linii frontu 27 miesięcy po inwazji.
Sojusznicy Ukrainy długo wahali się, czy udzielić jej zgody na użycie broni na terytorium Rosji, pomimo niedawnej ofensywy Ukrainy na przygraniczne miasto Charków.
W czwartek prezydent USA Joe Biden zatwierdził użycie amerykańskiej broni przez Ukrainę na ograniczonym obszarze Rosji pod rosnącą presją, w tym ze strony sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga.
Źródło: Redakcja
