Powodzie w Niemczech. Nie żyje ratownik

0
0
0
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne / Internet

Strażak zginął podczas próby ratowania uwięzionych mieszkańców, a kilka tysięcy ludzi zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów, gdy ulewne deszcze spowodowały powodzie w południowych Niemczech.

42-letni mężczyzna, który zginął, znajdował się na łodzi ratunkowej przewożącej czterech strażaków, która wywróciła się późno w sobotę.

Jego ciało odnaleziono wcześnie rano w niedzielę, powiedział rzecznik bawarskiego miasta Pfaffenbach an der Ilm, około 50 km (30 mil) na północ od Monachium.

Władze podały, że gminy miały kilka dni na przygotowanie się do powodzi, ale w południowych Niemczech trzeba było ewakuować około 3000 osób, ponieważ woda odcięła niektóre obszary.

„Jesteśmy winni wdzięczność i szacunek ratownikom i osobom pomagającym, którzy w wielu miejscach walczą ze skutkami powodzi” – powiedział kanclerz Olaf Scholz w programie X.

Scholz ma udać się do regionu w poniedziałek, gdzie w godzinach porannych czasu lokalnego spotka się z minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser i premierem Bawarii, aby uzyskać ogólny zarys sytuacji, powiedział rzecznik rządu.

 

Podczas niedzielnej wizyty minister gospodarki i wicekanclerz Robert Habeck zadeklarował wsparcie dla dotkniętych regionów i zauważył, że zmiany klimatyczne powodują poważniejsze zjawiska pogodowe.

„Klęski żywiołowe zawsze towarzyszyły ludzkości. Obserwujemy, że częstotliwość tych zdarzeń znacząco rośnie. Rekordowe powodzie zdarzają się co kilka lat… rekordowe opady co kilka lat” – powiedział nadawcy n-tv Habeck z Partii Zielonych.

W 2021 r. w niektórych częściach Europy doszło do poważnych powodzi, w wyniku których zginęło prawie 200 osób, a najwięcej poniosły Niemcy.

Za katastrofę w dużej mierze przypisywano skutki zmiany klimatu, co wywołało wezwania do wprowadzenia bardziej rygorystycznych środków ostrzegawczych i bezpieczeństwa.

Źródło: Redakcja

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną