Pierwsza kobieta w Meksyku została prezydentem
Pierwsza kobieta w Meksyku przełamała polityczny szklany sufit. Zrobiła to stając się pierwszą kobietą na stanowisku prezydenta Meksyku.
To przełomowy moment zarówno dla Meksyku, jak i dla niej samej - Claudii Sheinbaum. Polityczka była już pierwszą kobietą-burmistrzem w Meksyku. Teraz zajmie Pałac Narodowy, zastępując ustępującego prezydenta Andresa Manuela Lópeza Obradora.
Bez względu na to, jak jeszcze rozwinie się jej kariera, zawsze będzie kobietą, która zdołała przełamać szklany sufit w meksykańskiej polityce. Z uwagi na głęboko zakorzeniony w tym kraju patriarchat nie jest to mały wyczyn.
Prezydent López Obrador i jego zwolennicy nazywają to „czwartą transformacją” lub „4T”, ponieważ stawiają na równi z trzema transformacjami w historii Meksyku: uzyskaniem niepodległości w 1810 roku, wojną reformatorską (i rozdziałem kościoła i państwa) z 1858 roku i rewolucją meksykańską w 1910 roku.
„Istotą tej transformacji jest oddzielenie władzy gospodarczej od władzy politycznej” – powiedziała Claudia Sheinbaum w wywiadzie dla BBC. Dla obywateli tego kraju oznacza to ,,więcej praw, państwo opiekuńcze, edukację, zdrowie, dostęp do mieszkań i że płaca życiowa jest prawem, a nie przywilejem" - dodała.
Claudia Sheinbaum nie odcina się programów, które realizował jej poprzednik prezydent López Obrador, zobowiązała się nawet do ich podwojenia. Jej propozycja spodobała się wyborcom i zapewniła jej zwyciestwo w wyborach.
Claudia Sheinbaum pochodzi z rodziny żydowskiej, której dziadkowie ze strony matki uciekli z Holokaustu, Mówi płynnie po angielsku, zrobiła doktorat w Kalifornii. Przed wejściem do polityki była doświadczonym naukowem ds. środowiska.
Jednak pomimo, że niektórzy komentatorzy w Meksyku oczekują, że będzie niewolniczo podążać za tropem swojego popularnego poprzednika, to niekoniecznie tak się stanie.
Ustępujący prezydent López Obrador też twierdzi, że nie ma zamiaru wtrącać się w administrację swojej następczyni i że niecierpliwością czeka na emeryturę na swoim ranczu w południowym stanie Chiapas.
Meksykanie oczekują od nowej pani prezydent wzmozonych działań w zakresie poprawy bezpieczeństwa, szczególnie walki z brutalną przestępczością narkotykową, która w Meksyku jest ogromnym problemem .
Źródło: BBC