Izraelskie wojsko zapowiedziało, że zawiesi walki wzdłuż drogi na południu Strefy Gazy w określonych godzinach, aby umożliwić dostawy pomocy dla Palestyńczyków, którzy zmagają się z kryzysem humanitarnym spowodowanym izraelską ofensywą.

Niektórzy izraelscy ministrowie już skrytykowali to posunięcie.  

"Taktyczna przerwa w działaniach wojskowych w celach humanitarnych" została ogłoszona przez Siły Obronne Izraela (IDF) wczesnym rankiem w niedzielę. Dotyczy ona około 12 kilometrów drogi w rejonie Rafah. Przerwa będzie miała miejsce codziennie od 8:00 do 19:00 czasu lokalnego do odwołania, podały IDF.

Po ogłoszeniu, IDF wydały wyjaśnienie w języku hebrajskim na X, mówiąc, że "taktyczna pauza" będzie miała zastosowanie tylko do transportu pomocy humanitarnej w określonym obszarze, a izraelskie wojsko będzie kontynuować walkę w pozostałej części południowej Gazy.

Skrajnie prawicowy minister bezpieczeństwa Izraela, Itamar Ben-Gvir, i skrajnie prawicowy minister finansów, Bezalel Smotrich, obaj potępili "taktyczną pauzę" na swoich platformach X. "Ten, kto zdecydował się na "taktyczną pauzę" w celu humanitarnego przejścia, zwłaszcza w czasie, gdy wielu naszych żołnierzy ginie w bitwie, jest złem i głupcem, który nie powinien dalej zajmować swojego stanowiska" - powiedział Ben-Gvir.

Izraelski premier Benjamin Netanjahu i minister obrony Yoav Gallant nie zostali poinformowani o decyzji wojska, podały izraelskie media N12 na X.

Ogłoszenie przerwy następuje dzień po tym, jak eksplozja w rejonie Rafah zabiła ośmiu izraelskich żołnierzy, w jednym z najbardziej śmiercionośnych ataków na siły izraelskie od miesięcy.