Mama zaginionego Krzysztofa Dymińskiego zwróciła się do syna. Poruszające słowa!

Krzysztof Dymiński zaginął ponad rok temu, bo w maju 2023 r. Jednak jego rodzice nie tracą nadziei na powrót syna. Mama nastolatka opublikowała poruszający apel.
Zaginięcie Krzysztofa Dymińskiego
Krzysztof Dymiński mieszkał pod Warszawą w miejscowości Pogroszew-Kolonia. Swój dom opuścił nad ranem dnia 27 maja 2023 roku. Nie zostawił żadnego listu i nie wskazał przyczyn opuszczenia domu, a ostatni raz został zarejestrowany przez kamery na moście Gdańskim w Warszawie. W chwili zaginięcia miał 16 lat i ubrany był w ciemnoniebieską bluzę z logo adidasa, ciemnoszare spodnie i czarne buty firmy Diesel.
Po tym, jak służby zakończyły poszukiwania, jego rodzice prowadzą je na własną rękę. Wierzą też, że ich syn żyje i dlatego publikuję kierowane do niego posty na facebooku. W ostanim takim wpisie, mama Krzysztofa zwróciła się do syna.
Poruszający wpis mamy Krzysztofa Dymińskiego
Pani Agnieszka Dymińska napisała o tym, jak trudne jest życie w zawieszeniu i niepewności:
Budzę się w nocy zwykle przed 4. Jak Ty przed wyjściem. Dzis po 3 obudziła mnie cisza. Głęboka, przejmująca. Mieliśmy otworzony balkon na oścież i tym bardziej ta cisza była odczuwalna. Często, już całkiem wybudzona, myślę kiedy to wszystko się skończy Krzysztof. Jak długo będziemy żyć w niepewności, niewiedzy i tym okrutnym zawieszeniu gdy nie można czegoś zakończyć i czegoś zacząć. Jak długo Ci, którzy nas nie znali będą nam rozgrzebywać nasze życie „przed” i oceniać, choć nie mają do tego prawa. Ile człowiek jest w stanie wziąć na siebie bólu jednocześnie próbując żyć „normalnie”.
Zamieściła też nagranie śpiewu ptaków i zwróciła się do syna:
Czy jeszcze będzie normalnie Synku?
Zapewniła go też, że jeśli wróci, zostanie powitany jak gdyby nigdy nic:
Może to odsłuchasz, przypomnisz sobie nasz dom i wrócisz. Możesz wrócić bez słowa, jakbyś nigdy nie wyszedł.
- zapewniła.
Według ustaleń Policji, jeszcze we wrześniu 2023 r. osoba podobna do Krzysztofa była widziana w miejscowości Ciepłe. Najprawdopodobniej jednak trop się urwał.