Kard. Hollerich szokuje! "Nie ma zgody na dyskryminację"

Zawiera on tezę, że wszyscy ludzie, którzy przyjęli chrzest są częścią Ludu Bożego i na takiej podstawie wolno uznać również prawo każdego do otrzymania święceń. Kościół nie interpretował dotąd w ten sposób tych zapisów, w większym stopniu kierując się Słowem Bożym, lecz kardynał zdecydowanie obstaje przy odmiennym rozumieniu Instrumentum laboris mówiąc, że doznał nawrócenia synodalnego. Stara się teraz wykazywać zrozumieniem w stosunku do innych opinii w archidiecezji i w pełni dopuszczać je w dyskusji.

Kardynał Hollerich twierdzi, że akceptacja koncepcji w rodzaju kapłaństwa kobiet pozwoli Kościołowi odrodzić się i zdobyć nowych zwolenników. Od czasów średniowiecza zasady swobodnie i bez przeszkód narzucał Kościół, kształtując cywilizację i tradycje europejskie, nie licząc się przy tym specjalnie z opozycją wobec niego. Natomiast w starożytności duchowni musieli stawić czoła pogaństwu, reprezentowanemu najpierw przez Imperium Rzymskie oraz Greków, a następnie liczne ludy barbarzyńskie. Z tego właśnie powodu stopniowo zmieniali i dostosowywali nauczanie Chrystusa i apostołów do wierzeń niechrześcijańskich, wprowadzając elementy niezgodne ze Słowem Bożym, aby łatwiej masowo nawracać pogan. Według kardynała, obecnie powtarza się sytuacja z czasów starożytnych i Kościół również powinien zmieniać się i dostosowywać do oczekiwań ludzi. 

Zauważył, że jeszcze kilkadziesiąt lat temu jego kraj zamieszkiwali prawie wyłącznie sami katolicy, a teraz kraj składa się z licznych wyznań. Dlatego poszukiwanie kompromisowych rozwiązań i nawiązanie dialogu między różnymi religiami należy w dzisiejszych czasach do jednego z głównych celów Kościoła. Przezwyciężanie różnic dzięki synodalności służy ponownemu zjednoczeniu Kościoła i lepszemu zrozumieniu Boga, a otwarcie się na reformy pomoże zażegnać spory wynikające z podziałów teologicznych. Jako przykład podał sposób przyjmowania komunii, który zdaniem kardynała jest bez znaczenia, ponieważ niezależnie od wszystkiego wynika z pobożności i wiary. Na koniec dodał, że najwyższa pora na znalezienie nowej roli dla kobiet w Kościele, ale nie jest do końca przekonany, czy ostatecznie skończy się na zrównaniu prawa dostępu do pełnienia posługi kapłańskiej. Wiele zależy od głosu samych przedstawicielek środowisk kobiecych, dyskutujących w tej sprawie ze Stolicą Apostolską. Arcybiskup Luksemburga oświadczył, że nie wolno dopuścić do jakiejkolwiek dyskryminacji i lekceważenia kobiet w kwestiach duchowych, ponieważ przysługuje im identyczne prawo do uczestnictwa w liturgii. Przypomniał również, że papież Franciszek wiele razy podejmował ten temat, zapraszając kobiety na posiedzenia Rady Kardynałów. 

W 2023 roku odbył się w Pradze wspomniany Synod o Synodalności, a kardynał Hollerich wziął w nim udział jako relator generalny. Na Synod przybyli duchowni zarówno z zachodu, jak i ze wschodu Europy, ale mimo różnic światopoglądowych nie doszło do żadnych sporów. Poza święceniem kobiet, omawiano także możliwość dopuszczenia żonatych mężczyzn do kapłaństwa. Pytanie tylko, czy odważne zmiany nie zniechęcą konserwatywnych katolików przywiązanych do Tradycji i nie spowodują, że odejdą z Kościoła. 

W części europejskich krajów kościół luterański pozwolił kobietom zostawać pastorami i biskupami, a w Szwecji i Finlandii udziela nawet ślubów parom homoseksualnym i otwarcie pozwala na działalność w swoich strukturach osobom odmiennej orientacji. Wymienione zmiany nie przyczyniły się jednak do wzrostu ilości wiernych, a w Finlandii Centrum Naukowe Kościoła odnotowało nawet spadek ich liczby.