Koniec z socjalem? Rząd podejmuje stanowcze kroki!

0
0
8
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne / Internet

Sekretarz generalny CDU Carsten Linnemann chce całkowicie pozbawić pomocy socjalnej osób, które nie zamierzają podjąć zatrudnienia. Sekretarza poparli czołowi politycy partii podpierając się wyrokiem Federalnego Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie. Postulat pojawił się na skutek bardzo dużej liczby imigrantów pobierających świadczenia i obciążających budżet do tego stopnia, że nawet mocne obniżenie zasiłku nie poprawi sytuacji. Jak stwierdził lider CDU Friedrich Merz, co roku przeznacza się na niego 50 miliardów euro, zamiast skupić się na tworzeniu zachęt do podjęcia zatrudnienia.

Początkowo skrzydło socjalne partii sprzeciwiło się propozycji sekretarza generalnego. Ale nie na długo, gdyż CDU przedstawiło inną koncepcję podstawowego świadczenia i planuje wdrożyć ją w życie w przypadku przejęcia władzy. Jasną koncepcję wypracowano dzięki Karlowi-Josefowi Laumannowi, ministrowi pracy w Nadrenii Północnej-Westfalii i przewodniczącemu Chrześcijańsko-Demokratycznego Związku Pracowników Niemiec (CDA), socjalnego skrzydła CDU. Ustalono, że świadczenie zostanie cofnięte każdemu odmawiającemu podjęcia pracy przez trzy kolejne miesiące. Rozważa się także wprowadzenie bonów żywnościowych jako alternatywy dla wypłaty pieniędzy. Słusznie zauważono bowiem, że państwo stało się zbyt opiekuńcze, a setki tysięcy młodych i zdrowych ludzi wykorzystuje system, aby żyć na koszt pracujących Niemców. Okazuje się, że żądania Linnemanna znalazły podstawę prawną w postaci wyroku Federalnego Trybunału Konstytucyjnego z 2019 roku. Mianowicie, co prawda nie wolno obniżyć wysokości świadczenia do poziomu uniemożliwiającego przeżycie, jednak na skutek odrzucenia oferty pracy bez podania przekonującego i popartego odpowiednimi dowodami powodu można pozbawić prawa do pobierania zasiłku. Według Rainera Schlegela, wieloletniego prezesa Federalnego Sądu Socjalnego, orzeczenie podlega różnym interpretacjom, jednak otwiera furtkę do odbierania pomocy tysiącom osób nadwyrężających niemiecki system socjalny. Trybunał, uzasadniając swoją decyzję, wykluczył wręcz możliwość przyznawania pomocy finansowej, jeśli bez konkretnego powodu odrzuci się ofertę zatrudnienia, gdyż wówczas taką osobę traktuje się jako niebędącą w potrzebie.  

Ekonomista Enzo Weber, kierownik w Instytucie Badań nad Zatrudnieniem w Norymberdze  tłumaczy, że aby wdrożyć w życie koncepcje polityków CDU, należy przedstawić szczegółowe uzasadnienie odebrania zapomogi, biorąc pod uwagę najtrudniejsze przypadki.  

Chadecy wyjaśniają, że nie skupiali by by się na stosowaniu sankcji, gdyby setki tysięcy imigrantów podjęło zatrudnienie, zamiast korzystać z zasiłków. Zdaniem członków tak zwanej “koalicji sygnalizacji świetlnej” takich przypadków jest bardzo niewiele. Trudno wskazać rzeczywistą ilość, gdyż Federalna Agencja Zatrudnienia nie prowadzi statystyk dotyczących tzw. całkowitych sprzeciwów. Rejestruje się jednak częściowe wypłaty świadczeń na skutek odmowy rozpoczęcia lub kontynuacji pracy, szkolenia lub dotowanego stosunku pracy, których w zeszłym roku było łącznie 14000.

SPD i Zieloni wywnioskowali z tego, że problem można łatwo opanować, ale CDU posługuje się innymi statystykami w odniesieniu do osób niechętnych do pracy. W swoim raporcie na temat niedoboru siły roboczej z marca 2023 roku partia wymienia między innymi grupy osób szczególnie potrzebujących wsparcia w zakresie pośrednictwa pracy, w tym osoby długotrwale bezrobotne, osoby powyżej 55. roku życia i osoby z poważnymi niepełnosprawnościami. Raport pokazuje także, że u 12% spośród około 1.7 miliona beneficjentów tak zwanego zasiłku obywatelskiego (w marcu 204 tysiące osób) nie stwierdzono żadnych cech, które kwalifikowałyby je do pobierania tego świadczenia. 

Według Linnemanna statystyka ta potwierdza przypuszczenia i obawy największej partii opozycyjnej w Bundestagu, ale Weber zaprzecza mówiąc, że nie spełnianie kryteriów umożliwiających otrzymanie wsparcia finansowego nie oznacza od razu zdolności do podjęcia pracy. Tymczasem minister pracy Hubertus Heil z SPD ogłosił, że w przyszłym roku dla takich ludzi nie znajdzie już środków. 

Na początku 2024 r. stawki podstawowe zostały podwyższone: stawka dla osób samotnych wzrosła z 502 euro do 563 euro miesięcznie, a więc o ponad 12%

imigranci

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną