Lotnisko Warszawa-Modlin na zakręcie: Ryanair redukuje połączenia i zwalnia pracowników
Lotnisko Warszawa-Modlin stoi przed poważnym wyzwaniem po decyzji Ryanaira o ograniczeniu liczby lotów o 50%. Irlandzki przewoźnik zapowiedział likwidację 11 tras, m.in. do Budapesztu, Walencji i Rygi, oraz redukcję liczby rejsów na 18 innych kierunkach, w tym do Dublina, Alicante i Wiednia. Decyzja ta oznacza także wzrost cen biletów, co ma bezpośredni związek z mniejszą liczbą dostępnych miejsc.
Ryanair ogłosił również, że przeniesie część swoich operacji na Lotnisko Chopina w Warszawie, co ma częściowo zrekompensować ograniczenia w Modlinie. Wraz z decyzją o redukcji lotów, przewoźnik planuje przebazować jeden ze swoich samolotów i zwolnić 50 pracowników.
Krok ten jest wynikiem nieudanych negocjacji między Ryanairem a zarządem lotniska Warszawa-Modlin, które trwały ponad rok. Przewoźnik starał się wynegocjować bardziej konkurencyjne warunki kosztowe, co miało umożliwić dalszy rozwój tanich połączeń w sezonie zimowym 2024. Niestety, nie doszło do porozumienia.
Ryanair, który jest jednym z głównych przewoźników operujących z Modlina, poinformował również, że pasażerowie dotknięci zmianami mogą skorzystać z bezpłatnej zmiany rezerwacji lub zrezygnować z podróży, otrzymując zwrot środków.
Decyzja Ryanaira stawia przyszłość lotniska Warszawa-Modlin pod znakiem zapytania, zwłaszcza w kontekście wyzwań finansowych i konieczności dostosowania opłat lotniskowych, które nie były zmieniane od dekady. Choć zarząd portu na razie nie komentuje sprawy, wiadomo, że już wkrótce będą odbywać się rozmowy kwalifikacyjne dotyczące nowego składu zarządu, co może wpłynąć na dalszy rozwój portu.
Jerzy Mróz
Źródło: PAP, Opracowanie własne