Roman Giertych chce zniszczyć media o. Rydzyka. Co jeszcze mecenas szykuje redemptoryście?

0
0
7
Roman Giertych
Roman Giertych / Autorstwa Sejm RP - cropped from: Komisja ds. Amber Gold - przesłuchanie Michała Tuska (6).jpg, CC BY 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=106879326

Poseł KO Roman Giertych chce by prokuratura wszczęła śledztwo i wyjaśniła, czy różne dotacje z budżetu państwa dla Radia Maryja były przydzielane zgodnie z prawem. Chce też aby o. Rydzykowi odebrano koncesje na nadawanie w swoich mediach.

Roman Giertych, poseł KO, jest szefem  zespołu ds rozliczeń PiS. Zespół zapowiadał rozliczenie wszystkich ,,afer'' z czasów, gdy  w Polsce rządziło Prawo i Sprawiedliwość. Niektórymi sprawami,  jak np. nieprawidłowościami (chodziło o wydanie 250 mln zł)  w NCBiR, Funduszu Sprawiedliwości, gdzie wiele milionów złotych wydano niezgodnie z przeznaczeniem,  ale i kilkoma innymi zespół już się zajmował. Kilkoma innymi sprawami  np. stwierdzeniem niekonstytucyjności niektórych ustaw, które stworzyły warunki do zabetonowania władzy PiS w niektórych obszarach i to nawet po utracie władzy, zespół ma się zająć po wakacjach. Natomiast  obecnie na celowniku zespołu kierowanego przez Romana Giertycha znalazł się ojciec Tadeusz Rydzyk - założyciel Radia Maryja i Telewizji Trwam od lat uważany za szarą eminencję polskiego kościoła oraz prawicy.

Jeszcze przed podjęciem jakichkolwiek działań przez zespół Giertych w serwisie X wezwał do "odebrania o. Rydzykowi koncesji" na nadawanie w swoich mediach. Napisał też, że ,,PiS (...) nie miał żadnych skrupułów, aby płacić z pieniędzy budżetowych na ,,dzieła o. Rydzyka''. PiS płacił tę daninę aż do naszego zwycięstwa w 2023 roku. Czas ten spór rozstrzygnąć, a jego rozstrzygnięcie musi być jedno: porządne śledztwa prokuratorskie wokół wszystkich dotacji na Radio Maryja i odebranie koncesji za łamanie Konkordatu" – napisał Giertych.

Zdaniem Giertycha,  Rydzyk łamał  Konkordat, czyli umowę między państwem a Kościołem katolickim m.in. nie przestrzegając  zasady autonomicznosci, która oznacza, ze Kościół nie będzie  ,,wtrącał się w procesy o charakterze politycznym w naszm kraju''.

,,Tymczaem w Polsce doszło jawnego złamania tej zasady przez kierowane przez o. Tadeusza Rydzyka Radio Maryja  należące formalnie do  redemptorystów. W radio tym od lat organizowana jest jawna propaganda tej parti politycznej, która w danym czasie zapewnia  najlepsze finansowane  prywatnych instytucji o Rydzyka (jaką jest np. Fundacja Lux Veritatis  będąca właścicielem Telewizji Trwam.'' - czytamy we wpisie Giertycha w serwicie X.

Natomiast w rozmowie z "Faktem" Roman Giertych poinformował o krokach, które zamierza podjąć w sprawie imperium o. Tadeusza Rydzyka. ,, - W ciągu tygodnia lub dwóch kierowany przeze mnie zespół ds. rozliczeń PiS złoży zawiadomienie do prokuratury w sprawie osób zamieszanych w nielegalne finansowanie ojca Rydzyka''.

Gierych dodał, że ,,chodzi o wszystkie osoby, które pośredniczyły w przekazywaniu pieniędzy na biznesy ojca Rydzyka.'' W ciągu ośmiu lat rządów PiS imperium redemptorysty z Torunia miało otrzymać nawet – jak wyliczyły niektóre media powołując się na dane uzyskane  z kancelarii premiera -  400 mln zł publicznych dotacji.

 

Gierych liczy na nowego prezydenta

 

Giertych w serwisie X wyraził też pogląd, że "sprawa odebrania koncesji dla Radia Maryja powinna być jedną z pierwszych decyzji ustawowych i faktycznych do przeprowadzenia po wygraniu wyborów prezydenckich" przez koalicję rządzącą.

Dlaczego dopiero po wyborach prezydenckich? To Giertych wyjaśnił w rozmowie z "Faktem": jeśli nowy prezydent (a Giertych  prawdopodobnie zakłada, że będzie to osoba z KO) odmówi przyjęcia sprawozdania Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji za ubiegły rok, to stworzy tym  możliwość powołania nowego jej składu,  z członkami  obozu politycznego KO.

Giertych wspomniał również o swoim konflikcie sprzed lat z o. Tadeuszem Rydzykiem. "Wybuchł on zaraz po wejściu LPR-u do Sejmu, gdyż nie zamierzałem słuchać się jego sugestii personalnych i finansowych. Krótko mówiąc, nie zamierzałem brać udziału w udzielaniu mu benefitów finansowych z pieniędzy budżetowych w zamian za poparcie. Uznałem to za de facto propozycję korupcyjną. W związku z moim uporem powiedział mi kiedyś, że mnie zniszczy i publicznie ogłosił, że chciałby mnie widzieć na katafalku. Bardzo wówczas to przeżyła moja mama (już obecnie nieżyjąca)" - napisał mecenas.

 

 

 

 

Źródło: portal X, Fakt

giertych

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną