Rolnicy się aktywizują. Powstała kolejna organizacja
W ostatnim czasie powstała kolejna organizacja, która ma na celu walkę o interesy polskich rolników. W tym wypadku przede wszystkim z północnej części województwa lubelskiego. Nazwa inicjatywy jest prosta i wymowna - Stowarzyszenie “Polski Rolnik”.
Choć pomysł takiego formalnego zrzeszenia się pojawił się w głowach inicjatorów już na początku tego roku, to wszelkie formalności zostały dopięte dopiero w sierpniu.
"Pomysł założenia stowarzyszenia narodził się na początku roku, podczas ogólnopolskich strajków rolniczych. Do formalności przystąpiliśmy w kwietniu. Stowarzyszenie liczy około 50 członków – założycieli. W zarządzie zasiada 19 osób – Prezes Stowarzyszenia, 4 wiceprezesów oraz 14-stu członków zarządu. Decyzja o tak szeroko rozbudowanym zarządzie wynikała z tego, że chcieliśmy docenić wszystkich tych, którzy przyczynili się do skuteczności strajków na terenie powiatu bielskiego i okolicznych powiatów. Nie obyło się bez przeszkód. Procedury rejestracji Stowarzyszenia w KRS trwały bardzo długo między innymi właśnie przez rozbudowaną strukturę, ale cieszymy się, że w końcu się udało i dopięliśmy swego"
- powiedział Piotr Kisiel, założyciel i prezes Stowarzyszenia “Polski Rolnik”.
Jak podkreśla, rolnicy czują się oszukani, zdradzeni i pozostawieni sami sobie. Jest to mocna motywacja do brania spraw w swoje ręce.
"Stowarzyszenie ma na celu reprezentowanie rolników. Jako rolnicy nie czujemy wsparcia od rządu, zostaliśmy pozostawienia sami sobie, dlatego też postanowiliśmy wziąć sprawy we własne ręce! Mamy na celu reprezentowanie interesów rolniczych. Wierzymy, że wspólnie możemy osiągnąć więcej. Będziemy walczyć o normalne rynki zbytu i o uczciwe ceny na nasze płody rolne. Chcemy produkować i promować polską żywność. Sprzeciwiamy się nierównemu traktowaniu rolników w Europie i poza nią. My jako polscy rolnicy mamy do spełnienia szereg restrykcyjnych wymagań, czego nie nakłada się na przykład na rolników z naszej wschodniej granicy, czy z organizacji Mercosur"
- wskazuje Piotr Kisiel.
Początkowo Stowarzyszenie “Polski Rolnik” zamierza reprezentować przede wszystkim rolników z powiatu bielskiego na Lubelszczyźnie. W dalszym czasie ma plany rozszerzać zakres terytorialny swojego działania. Dotychczas do organizacji zapisało się kilkadziesiąt osób z kilku powiatów z północnej Lubelszczyzny.
Choć protesty rolnicze w ostatnim czasie przycichły, nie oznacza to, że problemy rolników zostały rozwiązane. Bardziej jest to związane choćby z gorącym okresem żniw. Rolnicy zapowiadają, że zamierzają kontynuować swoją walkę.
Źródła: dziennikwschodni.pl, tygodnik-rolniczy.pl, topagrar.pl