Skandal na tle seksualnym w Davos! Czy zostaną wyciągnięte konsekwencje?

Amerykański dziennik Wall Street Journal ujawnił szokujące szczegóły skandalu. Gazeta podaje, że pracownice Światowego Forum Ekonomicznego oskarżyły menedżerów, gości VIP oraz szefa organizacji o molestowanie seksualne oraz niestosowne komentarze dotyczące płci przeciwnej. Co więcej, niedawny kierownik szwajcarskiej fundacji non-profit podobno molestował wszystkie swoje współpracowniczki, ale nie wiadomo, czy ujawniona afera wiąże się z jego rezygnacją z funkcji prezesa zarządu w maju 2024. 

Okazuje się także, że pracownice doświadczyły upokorzeń nie tylko na tle intymnym, ponieważ rozwiązano z nimi umowę o pracę po tym, jak zaszły w ciążę. Ale skandal znajduje swój dalszy ciąg w postaci dyskryminacji na tle rasowym, a winą czarni pracownicy WEF (Światowego Forum Ekonomicznego) obarczają menedżerów. Twierdzą oni, że rozmawiając z nimi, używali słowa “nigger”, powszechnie uznanego za obraźliwe, a także blokowali im możliwość awansu ze względu na kolor skóry. Klaus Schwab niewłaściwie traktował też starszych pracowników, każąc zwalniać tylko ze względu na wiek, a w ich miejsce przyjmować młode osoby. 

Prawdopodobnie oskarżenia o nadużycia spowodowały, że Schwab postanowił ustąpić z funkcji prezesa fundacji, a jako swojego następcę prawdopodobnie wyznaczył byłego norweskiego ministra spraw zagranicznych, prawnika, historyka i ekonomistę, Børge’a Brende, zasiadającego obecnie w zarządzie. Nie określono oficjalnie daty zmiany w kierownictwie Światowego Forum Ekonomicznego, ale amerykańskie media ogłosiły, że Niemiec obejmie kontrolę nad radą nadzorczą, dzięki czemu tak naprawdę zachowa faktyczną władzę nad organizacją, zrzucając z siebie obowiązek reprezentowania jej. Należy dodać, że zupełnie samodzielnie zadecydował o swojej przyszłości w Forum, bez przeprowadzania dyskusji czy głosowania. 

 Przetasowania początkiem zmian? Dziennikarz nie pozostawia wątpliwości

Dziennikarz Timothy Hinchcliff uważa, że brak Klausa Schwaba w zarządzie fundacji niczego nie zmieni, ponieważ tak naprawdę jako szef rady nadzorczej zyska stuprocentową kontrolę nad organizacją, jednocześnie pozwalając norweskiemu politykowi stać się twarzą WEF. W odróżnieniu od innych firm, stowarzyszeń czy fundacji, pierwsze skrzypce gra tutaj rada nadzorcza, gdyż składa się z niezwykle wpływowych ludzi, takich jak Rania Al Abdullah, królowa Jordanii, Laurence D. Fink z BlackRock, Al Gore, były wiceprezydent USA czy Jim Hagemann Snabe z Siemensa. Dzięki globalnej sieci kontaktów i powiązań finansowych, wpływają w bardzo dużym stopniu na kierunki,  jakimi podąża Światowe Forum Ekonomiczne, obradujące raz na rok w szwajcarskiej miejscowości Davos. 

O czym dyskutuje się w Davos? Rola i znaczenie organizacji w polityce międzynarodowej

Sporo ludzi zapewne zastanawia się, jaką rolę odgrywa ta międzynarodowa organizacja, w której spotkaniach bierze udział dwa tysiące wpływowych osób ze środowiska polityki, biznesu, nauki i dziennikarstwa. Klaus Schwab, niemiecki ekspert biznesowy założył ją w 1971 roku i od tamtego czasu nieustannie stał na jej czele. Zdaniem jednych, fundacja stanowi doskonałe miejsce dla omawiania problemów społeczno-ekonomicznych, gdyż zrzesza wybitnych specjalistów z całego świata. Jednakże przeciwnicy Forum twierdzą, że w Davos następuje niebezpieczne zetknięcie sfery politycznej i biznesowej, a wielkie firmy lobbują w rządach różnych krajów na rzecz własnych interesów. Decyzje podejmowane przez krajowe rządy i parlamenty nie mają znaczenia, ponieważ w organizacji Klausa Schwaba w sposób nieformalny nakreśla się reguły rządzące polityką społeczno- ekonomiczną państw, których przedstawiciele uczestniczą w corocznych szczytach. Stale odbywają się demonstracje sprzeciwiające się organizacji Forum, a ich organizatorzy nieustannie podnoszą, że uczestników spotkań w Davos zupełnie nie interesuje rozwiązanie kwestii ciągle rosnącego poziomu biedy, a jedynie wspieranie interesów korporacji.