Posłanka zaatakowana gazem przez policję! [VIDEO]
Magdalena Biejat wcześniej należała do Partii Razem, obecnie jest współprzewodniczącą partii Lewica Razem. Była posłanką na Sejm IX kadencji, a obecnie jest senatorką XI kadencji oraz od 2023 wicemarszałek Senatu XI kadencji. Dlaczego została spryskana gazem przez policję?
Wszystko wydarzyło się w 2020 roku, a teraz sprawa wraca z powodu na postępowanie prokuratorskie.
W listopadzie 2020 r. Magdalena Biejat jeszcze jako posłanka Partii Razem uczestniczyła w demonstracji dotyczącej aborcji na placu Powstańców Warszawy.
🔴 MOMENT, W KTÓRYM POSŁANKA RAZEM, POSŁANKA OPOZYCJI DOSTAJE GAZEM PO OCZACH OD @PolskaPolicja
Widać wyraźnie, jak @MagdaBiejat
podchodziła do policjantów pokazując legitymację poselską. Tajniak przejechał jej gazem po oczach.
- pisała wówczas Partia Razem.
Magdalena Biejat spryskana gazem - zawiadomienie do prokuratury
Posłanka złożyła zawiadomienie dotyczące niezasadnego użycia środka przymusu bezpośredniego w postaci gazu pieprzowego. Jak czytamy w komunikacie prokuratury:
Nieumundurowani funkcjonariusze Policji „wyciągali” z tłumu protestujących uczestników pokojowego zgromadzenia. Posłanka Magdalena Biejat próbowała interweniować, wzywając do zaprzestania niezasadnego użycia przemocy, trzymając na wysokości twarzy legitymację poselską. Wówczas jeden z nieumundurowanych policjantów prysnął w twarz pokrzywdzonej gazem pieprzowym, a następnie ukrył się za szpalerem umundurowanych funkcjonariuszy.
Sprawę umorzono, jednak posłanka złożyła zażalenie i wówczas zlecono "powołanie biegłego z zakresu technik audiowizualnych w celu wykadrowania dostępnego materiału w celu uzyskania zdjęć sprawcy, okazania zdjęć świadkom oraz dokonania protokolarnych oględzin akt postępowania dyscyplinarnego prowadzonego wobec funkcjonariuszy."
Jednak nawet te czynności nie dały 100% pewności do do ustalenia sprawcy i śledztwo umorzono z powodu niewykrycia sprawcy:
Pomimo wykonania zleconych czynności nie uzyskano dowodów, które jednoznacznie wskazywałyby na sprawstwo osoby podejrzewanej, co uniemożliwiło postawienie mu zarzutów. Wobec powyższego podjęto decyzję o umorzeniu postępowania w oparciu o art. 322 § 1 k.p.k. tj. podstawę prawną umorzenia ze względów faktycznych – niewykrycia sprawcy.
Finał sprawy jest zaskakujący, bo choćby na nagraniu dostępnym w sieci, dosyć dobrze widać mężczyznę, który użył gazu. Ponadto obok niego są inni policjanci. Trudno więc uwierzyć, by nie wiedzieli oni, kto razem z nimi brał udział w interwencji. Tymczasem twierdzą, że nie wiedzą, który z nich użył gazu.
Nagranie poniżej.
🔴 MOMENT, W KTÓRYM POSŁANKA RAZEM, POSŁANKA OPOZYCJI DOSTAJE GAZEM PO OCZACH OD @PolskaPolicja
— Razem (@partiarazem) November 19, 2020
Widać wyraźnie, jak @MagdaBiejat podchodziła do policjantów pokazując legitymację poselską. Tajniak przejechał jej gazem po oczach.
Wideo wzięte od z IG zxlifeofmyownxz pic.twitter.com/BYcskm9S0J