Dymisja! Za kredytem 0% miał stać w rządzie współpracownik deweloperów
Media donoszą, że wiceminister rozwoju i technologii Jacek Tomczak, którego kancelaria notarialna przez wiele lat współpracowała z deweloperami, dążył do wprowadzenia kredytu O%, które jest przede wszystkim prezentem dla budujących mieszkania. Wkrótce potem ogłoszono, że podał się do dymisji.
Wirtualna Polska, która podała tę informację jako pierwsza, twierdzi, że w ostatnich czterech latach kancelaria Tomczaka zarobiła miliony złotych na umowach sprzedaży co najmniej 1717 nowych mieszkań. Co ciekawe rząd nie bagatelizuje tych doniesień: "Minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk bardzo poważnie traktuje doniesienia medialne, które pojawiły się w artykule opublikowanym w jednym z portali internetowych, dlatego w trybie pilnym wezwał wiceministra Jacka Tomczaka do złożenia wyjaśnień i odniesienia się do postawionych w tekście zarzutów".
Ministerstwo zapowiedziało stanowczą reakcję, jeśli zarzuty się potwierdzą. Chodzi o udział firmy Tomczaka przy 3601 aktach notarialnych pomiędzy deweloperami a ich klientami. Tomczak to poseł PSL, który monitoruje program „Kredyt na start”. Przewiduje on, że jego beneficjenci będą mogli zaciągać kredyty o oprocentowaniu zero procent. Banki nie mogą oczywiście robić tego ze stratą, więc zapłaci im za to państwo, czyli my wszyscy.
Pomoc, ale dla kogo?
Rozwiązanie to ma jednak również wiele innych minusów. Nie tylko da zarobić bankom kosztem podatników, ale jest w pierwszym rzędzie rodzajem wsparcia dla deweloperów. Wiedząc bowiem, że ich klienci otrzymają korzystny kredyt i będą mogli też dzięki temu zaciągać większe długi, deweloperzy będą mogli podnosić ceny mieszkań i uzyskiwać większe marże. Z powodu tego, że mieszkań wciąż brakuje, od nowego programu ich nie przybędzie, a jedynie wzrosną ceny.
Skorzysta na tym pewna niewielka grupa ludzi, która w innym wypadku nie otrzymałaby kredytu, ale i oni w dłuższej perspektywie stracą, bo będą musieli zapłacić więcej za swoje cztery kąty. Adrian Zandberg z partii Razem powiedział, że nie dziwi się, że politycy są na „pasku deweloperów”, ale uważa, iż mamy tu do czynienia z ewidentnym konfliktem interesów i ktoś powinien stracić pracę.
Z pewnością tak. Wiceminister podał się do dymisji. Widać, minister poczuł się zagrożony. W istocie bowiem, gdyby oskarżenia okazały się prawdą, obciążałoby to głównie jego, bo to on ponosi odpowiedzialność. Tego się zresztą można było domyślać, że w program zaangażowani są deweloperzy, bo to oni na tym najwięcej zyskują.
Prześcignąć PiS
Pomysł kredytu O%, krytykowany nawet w łonie obecnej koalicji rządzącej, jest przykładem licytowania się z PiS-em na programy społeczne. Zjednoczona Prawica dała kredyt 2%, więc Tusk wymyślił 0%. Już poprzednio program był szkodliwy i przyczynił się do zwiększenia cen mieszkań, które doszły do niebotycznych poziomów. Premier niczego się jednak z tego nie nauczył, tylko chciał zrobić wrażenie, że robi jeszcze więcej niż poprzednicy, pomagając rodzinom.
Tak kończy się działanie niezgodne z ekonomią i pomaganie poprzez dopłacanie. Dopłaty do wynajmu, do żłobków, do podręczników, które się teraz proponuje, zwiększa jedynie cenę produktów i usług. Są to rozwiązania idące w złym kierunku, które systemowo niczego nie rozwiązują, mnożą problemy, mogą być przydatne tylko dla jednostek.
Zamiast tego typu pomysłów, należałoby powstrzymać działania zachodnich korporacji wykupujących tysiące mieszkań za jednym razem. Zawłaszczanie naszego rynku przez bogate firmy zza granicy sprawia, że Polaków nie stać na własne „M”. Do tego dochodzą oczywiście rodzimi flipperzy, którzy zarabiają na spekulacji nieruchomościami, ale z tym trudniej walczyć, bo to jednak nasi obywatele, którzy nie łamią prawa. Jako proponowane rozwiązanie wskazuje się podatek katastralny, który płaciłoby się w momencie, kiedy się ma co najmniej dwie nieruchomości. To rozwiązanie też jest jednak dyskusyjne, bo co z ludźmi, którzy mają mieszkanie, odziedziczyli drugie i dlaczego mamy karać posiadających więcej?
Nowa książka autora pt. „Polska w likwidacji. Jak koalicja 13 grudnia niszczy nasz kraj?” dostępna tutaj