Tragedia polskiego piłkarza. Utonął podczas treningu!

0
0
0
Mateusz Hempe
Mateusz Hempe / https://www.facebook.com/notecczarnkow

Świat sportu pożegnał polskiego piłkarza, bramkarza w drużynie Noteć Czarnków. Mateusz Hempe zginął w tragicznych okolicznościach.

32-letni Mateusz Hempe to bramkarz polskiej reprezentacji niesłyszących. Mężczyzna zginął podczas treningu.

 

Wczoraj wieczorem w tragicznych okolicznościach odszedł od nas nasz przyjaciel, Mateusz Hempe... W obliczu tej bolesnej straty w imieniu całej biało-zielonej społeczności składamy najszczersze wyrazy współczucia Rodzinie i Bliskim, łącząc się w bólu, żalu i smutku...

 

Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach... 🤍💚

- napisał klub MKS Steico Noteć Czarnków.

 

Jak doszło do tragedii?

Do zdarzenia doszło około godziny 18, a więc już po zmroku. W czasie treningu piłka wypadła poza boisko i wpadła do wody - do rzeki Noteć. 

Mateusz Hempe chciał wyłowić piłkę i wszedł do wody. Niestety mężczyzna został porwany przez nurt rzeki i zniknął z oczu pozostałym graczom.

Wszczęto akcję poszukiwawczą z udziałem policji, straży pożarnej. Piłkarza szukano z łodzi, z udziałem drona z termowizją, a także nurka. 

Około godziny 20.20 wyłowiono ciało mężczyzny i podjęto czynności ratunkowe. Niestety lekarz potwierdził zgon. 

 

 

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną