Zgubili 3-letnie dziecko, potem 11-latka. Szokująca akcja w Beskidzie Śląskim.
Szyndzielnia to szczyt w Beskidzie Śląskim. Na górze znajduje się schronisko, a dotrzeć tam można pieszo lub wjechać kolejką. Tam właśnie rozegrały się kuriozalne sceny z udziałem nieodpowiedzialnych rodziców.
Po południu, 10 listopada 2024 r. strażacy z Bielska Białej dostali zgłoszenie dotyczące zaginięcia dzieci. Było to około godziny 17, a więc już po zmroku.
Jak ustalono, podczas wycieczki, od grupy odłączyło się 3-letnie dziecko. Rodzice jednak nie udali się na poszukiwania, a wysłali 11-letniego syna.
W międzyczasie 3-latek sam się odnalazł i dołączył do grupy, natomiast utracono kontakt z 11-letnim chłopcem.
"Teren poszukiwań został podzielony na obszary i rozpoczęto poszukiwania. Strażacy na quadach i samochodem terenowym udali się na szlak czerwony, zielony i niebieski. Po kilkudziesięciu minutach koordynator działań poszukiwawczych otrzymał informacje (...) od turysty, który napotkał nieletniego na czerwonym szlaku prowadzącym na Dębowiec" *
I tak strażacy odnaleźli chłopca. Na szczęście dzieciom nic się nie stało i zostały one przekazane rodzicom. Natomiast dalej sprawą zajmie się policja i prawdopodobnie zostanie skierowany wniosek do sądu.
*cyt. za onet