Jacek Sutryk o swoim zatrzymaniu: "Dzisiaj są wszyscy mądrzy"
Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk został zatrzymany i przesłuchany w sprawie dotyczącej Collegium Humanum.
Jackowi Sutrykowi zarzucono "kupienie" dyplomu tej uczelni, a następnie posługiwanie się tym dokumentem i uzyskiwanie korzyści majątkowych [więcej na ten temat tutaj].
Po przesłuchaniu wobec prezydenta Wrocławia zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze, a on sam wrócił do pracy.
Dzień dobry wszystkim. Jestem w pracy, wypełniam swoje obowiązki normalnie, Wrocław nie może czekać.
- napisał na facebooku, po czym zrelacjonował swoje wczorajsze aktywności.
Tymczasem w rozmowie z Onetem odniósł się do stawianych mu zarzutów.
Nie zgadzam się ze wszystkimi postawionymi mi zarzutami. Nie przyznałem się do nich.
- powiedział.
I dodał:
Wiem, że niektórzy żądają mojego ustąpienia. Ale to nie jest moment na to, żebym miał teraz zrezygnować.
Jacek Sutryk uważa, że to on jest osobą pokrzywdzoną w tej sprawie.
Dzisiaj są wszyscy mądrzy, bo oceniają Collegium Humanum z perspektywy tego roku. Natomiast w 2019, czy 2020 r. to była rozwijająca się, kwitnąca uczelnia, mająca coraz więcej studentów i, co szalenie ważne, akredytację ministerstwa. To, że później poszło to "w tym kierunku", to tego wówczas nikt nie mógł wiedzieć. Gdybym wtedy miał tę wiedzę, to żadnej współpracy z tą uczelnią bym nie podejmował
- zapewniał w rozmowie z Onetem.
źródło: Onet