Oburzenie zwolenników Izraela po decyzji MTK! Czy sędziów i śledczych spotkają konsekwencje?

0
0
16
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne / https://www.flickr.com/photos/zachievenor/14281275110

Czwartkowe orzeczenie Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze nakazujące aresztowanie i doprowadzenie przed oblicze sprawiedliwości premiera Izraela Benjamina Netanjahu i byłego ministra obrony narodowej Joawa Galanta wywołało falę oburzenia i krytyki nie tylko ze strony samych oskarżonych, ale także ich najważniejszych sojuszników.

Na reakcję Jerozolimy nie musieliśmy długo czekać, bowiem tego samego dnia Netanjahu wydał w mediach oświadczenie potępiające postanowienie Trybunału, określając je mianem antysemickiego. Stwierdził również, iż skoro zwyciężył w demokratycznych wyborach, zyskał prawo do działania w imieniu społeczeństwa i trzeba uszanować wolę wyborców zwłaszcza, że jako pierwsi zostali napadnięci przez Hamas. 

 

Należy przypomnieć, że politykom zarzuca się celowe ostrzeliwanie i zabijanie ludności cywilnej, niszczenie placówek medycznych i obiektów infrastruktury krytycznej oraz blokowanie i utrudnianie dotarcia do potrzebujących konwojom z pomocą humanitarną. Postępowanie Sił Zbrojnych Izraela przyczyniło się do pozbawienia ludzi domostw, żywności, leków i wody, wywołując poważny kryzys humanitarny i zmuszając ponad 1.7 miliona osób do opuszczenia miejsca zamieszkania. Ostatnie anonimowe zeznania kilku izraelskich żołnierzy ujawniły również wykorzystywanie przez wojsko palestyńskich cywilów jako żywych tarcz i wysyłanie ich na zaminowane gruzowiska niemal na pewną śmierć.  

  W podobnym tonie co Netanjahu wypowiedzieli się przedstawiciele głównego państwa sojuszniczego, czyli Stanów Zjednoczonych.  Zapowiedziano, że USA odmawia podporządkowaniu się woli Trybunału w Hadze, zresztą należy pamiętać, iż oba te kraje nie podpisały Statutu Rzymskiego, a więc formalnie nie uznały jego jurysdykcji. Waszyngton planuje razem ze swoimi sojusznikami nałożenie sankcji na Trybunał, a konkretnie na prokuratorów i sędziów stojących za werdyktem. Ustępujący prezydent Joe Biden wprost stwierdził, że wyrok Trybunału jest bulwersujący i zapewnił o pełnym poparciu Izraela w kwestiach politycznych i militarnych. 

 

Głos wsparcia pojawił się także z Ameryki Łacińskiej, a konkretnie z Argentyny. Prezydent Javier Milei ogłosił, że absolutnie nie zamierza respektować jakichkolwiek tego rodzaju orzeczeń, a Buenos Aires pragnie zachować jak najlepsze stosunki z Jerozolimą. Z kolei premier Węgier Viktor Orban chce w najbliższym czasie zaprosić do Budapesztu Benjamina Netanjahu na rozmowy. 

Jak amerykańscy politycy skomentowali wyrok i czy MTK rzeczywiście mógł go wydać?

Zarówno obecna, jak i przyszła administracja prezydenta konsekwentnie stoi murem za Jerozolimą, uważając ją za przeciwwagę dla wszechobecnego żywiołu islamskiego. Proizraelskie stanowisko potwierdza wypowiedź mianowanego przez Donalda Trumpa na doradcę ds. bezpieczeństwa narodowego Mike’a Waltza, który identycznie jak Netanjahu zarzucił MTK antysemityzm i ostrzegł, że Waszyngton podejmie stanowcze kroki wobec Trybunału. 

Członek senackiej Komisji Spraw Zagranicznych, Jim Risch uznał, że Trybunał w Hadze zupełnie się skompromitował, ponieważ Izrael nie asygnował postanowień Statutu Rzymskiego, wobec czego nie obowiązują go żadne decyzje wydane przez tą instytucję. Ostrzegł, że USA prawdopodobnie obejmie haski sąd odpowiednimi środkami represyjnymi, dopóki ten nie wycofa polecenia aresztowania izraelskich polityków. 

Senator Lindsey Graham oznajmiła, że Kongres wraz z prezydentem przygotują specjalne ustawy wymierzone w państwa aprobujące postanowienie o zatrzymaniu Netanjahu i Galanta tłumacząc, że w następnej kolejności Trybunał zwróci się przeciwko amerykańskim politykom.  Senator Tim Scott z Komisji Spraw Zagranicznych powiedział, że Haga działa na korzyść wrogów Stanów Zjednoczonych, zainteresowanych osłabieniem Izraela i również zaapelował o wprowadzenie sankcji. 

Zasadnicze pytania brzmią - czy jakikolwiek międzynarodowy sąd powinien rozstrzygać o winie polityków pochodzących z państw oficjalnie nie stosujących się do orzeczeń takiej instytucji i czy wobec zagrożenia związanego z terroryzmem stronie odpierającej agresję wolno przekraczać granicę obrony koniecznej poprzez zabijanie cywilów, aby zastraszyć wroga?

źródło: https://www.magnapolonia.org/zydonazisci-i-szabesgoje-wsciekli-po-nakazie-aresztowania-ich-fuhrera/

Izrael

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną