„Gazeta Wyborcza” już panikuje i śle donosy na księży
Środowisko „Gazety Wyborczej” dostało jasne zadanie: musi wykazać się przed mini dyktatorem Donaldem Tuskiem i „kabluje” na księży, którzy wyrazili poparcie kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego. Wysyłają listy do nuncjusza apostolskiego, by ten zareagował na takie zachowania. Widać, że trzęsą im się nóżki na możliwość szerokiego frontu poparcia dla Nawrockiego. Bój o Polskę trwa i będzie bardzo zawzięty.
Księża powinni jak najbardziej angażować się w sprawy które dotyczą życia społecznego w Polsce. Tym jest komitet poparcia dla Karola Nawrockiego, w którym zasiadają również wybitni księża, profesorowie, ludzie nauki i społecznicy. I nie ma w tym nic mogącego uchodzić za coś niewłaściwego. Dbanie o polskość to obowiązek patriotyczny każdego, nie ważne jakie piastuje stanowisko, czy stan. Księża muszą dbać o dusze ludzkie, a czymś takim jest oczywiste zaangażowanie się po stronie tych ludzi, którzy mogą decydować, że będzie np. chronione życie od poczęcia.
„Gazeta Wyborcza” – środowisko wrogie kościołowi, promujące wulgarną ideologię relatywizmu – mająca niestety u siebie „pożytecznych idiotów” w niektórych osobach duchownych, będzie na pewno starała się uderzać w kler, który będzie publicznie popierał Karola Nawrockiego. Inaczej będą oczywiście zachowywać się w stosunku do osób duchowych, które np. popierają Trzaskowskiego albo Hołownię (a takich niestety nie brakuje).
W komitecie obywatelskim, popierającym kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta, znalazło się wielu księży. Jak zauważa "Gazeta Wyborcza": "w pierwszej wersji listy poparcia na pozycji nr 10 znalazł się ks. prof. Paweł Bortkiewicz związany z Akademią Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu ojca dyrektora Tadeusza Rydzyka. Jest on także publicystą Radia Maryja i Telewizji Trwam, występuje w audycji 'Myśląc Ojczyzna'". I to właśnie to sprawiło, że „GW” przepuściło atak, przypominając niektóre wypowiedzi księdza Bortkiewicza, który ma jasną opinię na temat np. Trzaskowskiego. „GW” nie podobają się również ks. Jerzy Chorzępa, duszpasterz polonijny; ks. prał. Ireneusz Juszczyński; ks. prał. Tadeusz Magas, duszpasterz "Solidarności" w Poznaniu, AKO Poznań; ks. prof. Stanisław Nabywaniec, historyk, Uniwersytet Rzeszowski; ks. prof. Jarosław Wąsowicz.
Dziennikarze "Gazety Wyborczej" zapytali obecnego nuncjusza apostolskiego w Polsce, abp. Antonio Guido Filipazziego, czy nie przeszkadza mu udział księży w komitecie poparcia jednego z kandydatów kojarzonego z jedną partią w wyborach prezydenckich. I zażądali wyjaśnień. Na razie nuncjusz nic im nie odpowiedział i miejmy nadzieję, że tak pozostanie. Księża dziś muszą zaangażować się w sprawy społeczno-polityczne, bo rządzący prowadzą mocno antykatolicką politykę.
Źródło: prawy.pl