Stał na środku skrzyżowania. Chciał dostarczyć paczkę, której nie miał.
O nietypowej interwencji informuje Straż Miejska z Warszawy. Zdarzenie miało miejsce nocą z 3 na 4 grudnia 2024 r.
W środku nocy na jednym ze skrzyżowań stał mężczyzna i wymachiwał rękami. Jego zachowanie było niepokojące, ale też niebezpieczne, bo mógł zostać potrącony przez jadące samochody.
Interweniowała straż miejska, która sprowadziła pieszego ze skrzyżowania. Okazało się, że był to starszy, bo 71-letni mężczyzna, który najprawdopodobniej miał zaburzenia demencyjne.
Mężczyzna był roztrzęsiony. Tłumaczył, że musi dostarczyć do Otwocka paczkę ze słodyczami, której jednak przy sobie nie miał. Niewiarygodnie brzmiały też wyjaśnienia o tym, że adres dostawy dostanie SMSem, gdy tylko znajdzie się w Otwocku. 71-latek był też przekonany, że mamy rok 2009
Wezwano pogotowie i policję. Senior nie chciał jechać do szpitala, sprawdzono też, że nie ma go na liście osób zaginionych.
W towarzystwie strażników powoli zaczął się uspokajać. Przypomniał sobie, gdzie mieszka i w którym roku żyje. Okazało się, że 2009 był rokiem śmierci jego żony, odtąd mężczyzna żyje samotnie. Gdy stan starszego pana się poprawił, funkcjonariusze odwieźli go do miejsca zamieszkania. O trudnej sytuacji seniora zostanie powiadomiony miejscowy ośrodek pomocy społecznej.
Zdarzenie to pokazuje, jak ważna jest obecność osób bliskich i potrzeba objęcia seniorów odpowiednią opieką i troską.
źródło: https://www.strazmiejska.waw.pl/