Matka wysiadła z pociągu. 2-letnie dziecko pojechało dalej!
Nietypowe zdarzenie miało miejsce na stacji stacji Rydułtowy.
To tam kobieta wysiadła w pociągu, a w środku został jej 2-letni syn. Matka zaalarmowała służby, a te skontaktowały się z obsługą pociągu.
Kierowniczka składu odnalazła dziecko i zaopiekowała się nim do czasu aż pociąg zatrzymał się na kolejnej stacji. W tym czasie na miejsce przybyli funkcjonariusze Służby Ochrony Kolei oraz Policja.
Dziecko przekazano matce, a cała akcja spowodowała 35-minutowe opóźnienie składu.
Zastanawiają jednak okoliczności "zgubienia" malucha.
Matka dziecka oświadczyła funkcjonariuszom, że wysiadając z pociągu najpierw wyjęła wózek i nie zdążyła zabrać dziecka, gdyż zamknęły się drzwi i pociąg odjechał. Chłopiec cały i zdrowy trafił pod opiekę rodziców.
Całą sprawę wyjaśnia Komisariat Policji w Gaszowicach.
źródło: https://kgsok.pl/