Dlaczego powinniśmy świętować Chanukę? Internauci wyśmiali Szymona Hołownię!
Chanuka (Dzień Ognia, Święto Świateł) to żydowskie święto upamiętniające ponowne poświęcenie Świątyni Jerozolimskiej w roku 165 p.n.e. Z niezrozumiałych - dla większości Polaków - przyczyn święto to jest celebrowane w Polskim Sejmie.
Rok temu, oburzony Grzegorz Braun zgasił świece chanukowe w Sejmie za pomocą gaśnicy. W tym roku Szymon Hołownia nawiązał do zdarzeń z przed roku:
Doszły mnie słuchy, że po ubiegłorocznym haniebnym incydencie podczas zapalania chanukowych świec w Sejmie, który był przejawem prymitywnego antysemityzmu i agresywnej nietolerancji, są podobno osoby, które chętnie zobaczyłyby zakłócenia również tegorocznych obchodów.
Jako marszałek Sejmu mam stać na straży praw wszystkich Polaków, niezależnie od ich wyznania, przekonań czy pochodzenia. Chcę więc dziś jasno i jednoznacznie przypomnieć: nie ma miejsca na nienawiść, nietolerancję i brak szacunku w naszym parlamencie, ani w naszym kraju.
Wyjaśnił też, dlaczego Polacy - za pośrednictwem polskiego Sejmu - "muszą" świętować Chanukę:
Chanukowe świece zapalane są w Sejmie na prośbę polskiej społeczności żydowskiej od niemal dwudziestu lat. W tym roku stanie się tak po raz kolejny, na znak solidarności, szacunku i współpracy. Każda próba zakłócenia tego wydarzenia, jakikolwiek akt pogardy czy agresji, spotka się ze stanowczą reakcją. Wydałem Straży Marszałkowskiej jasne wytyczne, że ma reagować szybko i zdecydowanie na wszelkie prowokacje.
- wyjaśnił.
Jakby zapominając, że w Polsce jest także wiele innych mniejszości narodowych, a jakoś Sejm nie świętuje np. islamskich świąt religijnych.
Internauci wyśmiali argumentację polityka:
A swiece adwentowe dlaczego nie zapalane sa w Sejmie?
Tysiące żyć ludzkich zgasło w Gazie a TY się przejmujesz zgaszona swieczka? Serio?
A to jest sejm czy synagoga?
Krzyże zdejmują, kościół krytykują na każdym kroku...
"Państwo nie jest ministrantem kościoła" - to część Pana wywiadu dla Gazety Wyborczej gdy płynął Pan na fali rozdziału państwa od kościoła. Ileż to było z Pana górnolotnych słów, obietnic i zapewnień o rozdziale, ile debat o tym że instytucje publiczne powinny być wolne od symboli religijnych... Że Panu nie jest tak po ludzku wstyd tak pluć na ludzi którzy na Pana głosowali... Coś czuję że się Pan zdziwi przy kolejnych wyborach...
- pisali.