Grzegorz Braun straci trzy tysiące złotych. Parlament Europejski ukarał go za słowa o LGBT
Wypowiadając się na temat ilości płci Grzegorz Braun powiedział w Parlamencie Europejskim, że „są mężczyźni, kobiety i osoby z zaburzeniami osobowości”. Został ukarany. Przez dwa dni nie będzie mógł brać udziału w posiedzeniach. Straci też dwudniową dietę.
Uzasadniając karę przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola wskazała, że twierdzenia europosła były obraźliwe i dyskryminujące w stosunku do osób LGBTQ.
Co dokładnie powiedział Grzegorz Braun?
Słowa, które tak zbulwersowały lewą stronę PE padły podczas debaty na temat propozycji Węgier w sprawie ustawy o zakazie propagowania zmiany płci i homoseksualizmu w szkołach.
- Sodomici są, jak sądzę, tym zaginionym proletariatem rewolucji światowej, którego tak bardzo potrzebujecie, żeby prowadzić wasze projekty. Trzymajcie się, zboczeńcy, z daleka od naszych dzieci – zagrzmiał z mównicy Grzegorz Braun.
Po nich prowadząca obrady zdecydowała o wyłączeniu mikrofonu. Kara sprawi, że europoseł straci w sumie 700 euro, czyli niespełna trzy tysiące złotych.
Ile jest płci?
Odpowiedź wydaje się naturalna i prosta, taka przynajmniej była jeszcze niedawno. Biorąc pod uwagę obecne poglądy nie jest to już jednak takie oczywiste. Według postępowej propagandy istnieją: płeć bezpłciowa, płeć podwójna i męska i żeńska jednocześnie. Do odrębnej kategorii należą kobiety, które czują się mężczyznami i mężczyźni, którzy czują się kobietami. To jednak nie wszystko. W sumie, w zależności od środowisk i punktu widzenia mówi się nawet o... kilkudziesięciu płciach.
WHO zrezygnowało w ogóle z określania płci biologicznej. Na jej miejsce wprowadzone zostały określenia: „płeć doświadczana” i „płeć przypisana”.
