NATO chce wsadzić Polskę na minę? Gwarancje dla Ukrainy bez wsparcia sojuszu?
![Sekretarz generalny NATO](https://prawy.pl/thumb/1000x563/uploads/images/sekretarzgeneralnynato-1739379740.jpg)
Sekretarz generalny NATO Mark Rutte stwierdził podczas spotkania w Brukseli, że nie ma zgody na to, aby Ukraina przystąpiła do sojuszu. Kraje europejskie powinny – jego zdaniem – same udzielić jej gwarancji bezpieczeństwa. Bez udziału Stanów Zjednoczonych i ze zdjętym parasolem ochronnym paktu.
Jak poinformował dziennik Welt am Sonntag powołując się na poufny raport kraje Unii Europejskiej już takich gwarancji bezpieczeństwa Ukrainie udzielili. Nie został on jednak jeszcze zatwierdzony przez ministerstwa spraw zagranicznych krajów członkowskich.
- „Unia Europejska i jej państwa członkowskie odgrywają kluczową rolę w zapewnianiu Ukrainie natychmiastowego i długoterminowego bezpieczeństwa oraz odporności poprzez pomoc wojskową, cywilną, humanitarną, finansową, handlową i gospodarczą, zakwaterowanie dla wysiedleńców, wsparcie reform, odbudowy i rekonstrukcji, ale także poprzez wsparcie dyplomatyczne" – tak brzmieć ma fragment deklaracji UE, na który powołała się gazeta.
Wśród krajów, które przewidziane mają być jako te, które w przypadku zawarcia pokoju wyślą swoje wojska na linię pomiędzy Rosją a Ukrainą będzie Polska. Co ciekawe, misja wojskowa pozbawiona ma być – według słów Marka Rutte parasola ochronnego NATO. Oznacza to, że nie będzie można powołać się na art. 5!
W grudniu ubiegłego roku Ukraina stanowczo odrzuciła wszelkie alternatywne gwarancje bezpieczeństwa. Ogłosiła, że jest zainteresowana jedynie przystąpieniem do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Tylko pakt może – jej zdaniem - zapewnić jej ochronę przed kolejną rosyjską agresją. Strona ukraińska przypomina, że przed obecną wojną otrzymała już gwarancje bezpieczeństwa poszczególnych krajów, gdy zgodziła się zrezygnować z broni atomowej i na niewiele się one zdały.