Nie żyje wdowa po Zbigniewie Herbercie. Miała 95 lat

Informację o śmierci Katarzyny Herbert podała  Fundacja im. Zbigniewa Herberta, której była założycielką. Katarzyna Herbert znana była nie tylko jako wdowa po wybitnym poecie Zbigniewie Herbercie, ale również jako tłumaczka takich dzieł takich autorów jak Jean d’Ormesson czy Valery Larbaud. Dbała o spuściznę męża poprzez założenie Fundacji i Międzynarodowej Nagrody Literackiej, która nosi imię Herberta. 

Katarzyna Herbert miała 95 lat. 

" Była osobą szlachetną, mądrą, a zarazem trzeźwą, najdalszą od egzaltacji, powierzchownej "kulturalności". Towarzyszyła [Zbigniewowi] Herbertowi w jego wszystkich dobrych i chyba o wiele liczniejszych – najtrudniejszych dniach. Niejeden znający to małżeństwo mówił, że stała się dla "Zbyszka aniołem", "przedłużyła mu życie". I tak właśnie było. Niewątpliwie bardzo go kochała, mówiła nieraz, że wokół niego koncentrował się jej świat, że zawdzięcza mu niesłychanie wiele. Ale nie zamazywała tego, co bolesne, nie budowała "kapliczki" ku czci wielkiego poety. I właśnie nie chcę pisać o niej jako o "wdowie po", "żonie". Po prostu człowiek – ważny, życzliwy. Sam dużo jej zawdzięczałem, otrzymałem dar zaufania i – wydaje mi się, że mam prawo to powiedzieć – przyjaźni. Dziękuję Ci za to, Kasiu" 

-napisał na Facebooku  ks. Andrzej Luter, cytując wspomnienia Andrzeja Franaszka.