Wjechali autem na Śniardwy. Nagle załamał się lód! [VIDEO]

0
0
16
autem na śniardwy
autem na śniardwy / https://www.facebook.com/msrokartowo

Do szokującego zdarzenia doszło na jeziorze Śniardwy, gdzie kierujący Audi zaczął jeździć po lodzie.

Samochód na jeziorze Śniardwy

Według relacji świadków, w aucie był kierowca i pasażer. Najpierw samochód jeździł wzdłuż brzegu, potem jednak wjechał w głąb jeziora.

Na nagraniu zamieszczonym w sieci widać, że będąc już na zamarzniętej tafli jeziora, kierujący rozpędzał pojazd i driftował.

Jednak to nieodpowiedzialne zachowanie skończyło się bardzo niefortunnie. Lód załamał się pod samochodem, a przestraszeni ludzie o własnych siłach wysiedli z samochodu i opuścili pojazd.

Co ciekawe, do służb nie wpłynęło żadne zgłoszenie od kierującego czy pasażera, a policja o sprawie dowiedziała się z sieci.Nie było więc żadnej interwencji, teraz natomiast śledczy zbadają, czy auto zanieczyściło jezioro np. poprzez wyciek płynów.

 

Tymczasem samochód tkwi na jeziorze, częściowo zanurzony w wodzie i prawdopodobnie pozostanie tam aż do roztopów, a wtedy zatonie. Dlaczego?

Jak wyjaśnia kierownik Stacji Mazurskiej Służby Ratowniczej w Okartowie Stefan Świderski, w rozmowie z TVP Info:

 

„Właściciel samochodu nie poprosił nas o pomoc. Gdyby to zrobił, za akcję wyciągania tego auta musiałby zapłacić kilka tysięcy złotych”

 

Ponadto, w obecnych warunkach taka akcja byłaby bardzo ryzykowna:

 

„Tam, gdzie tkwi to auto, jest oparzelina, lód ma ok. 11 cm grubości. To sytuacja niebezpieczna dla naszych ratowników. Takie samochody tkwiące pod lodem wyciągamy przy pomocy wyciągarki, nasze auto kotwiczymy w lodzie i wyciągarką wciągamy drugi samochód. W tym momencie nie mamy do czego naszego auta zakotwiczyć, lód jest zbyt kruchy” 

 

Jednak gdy lód stopnieje, a auto zatonie, będzie można je przepchnąć po dnie na brzeg.

 

Poniżej nagrania ze zdarzenia.

 

 

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną