Byli właściciele tego psa to bestie nie ludzie

Inspektorzy z wrocławskiej Ekostraży odebrali właścicielom krańcowo zaniedbanego psa. Zwierzęciu dosłownie... odpadały uszy! Rany były olbrzymie. Pies gnił za życia. Zdjęcia są tak drastyczne, że nie wszystkie można pokazać.
Interwencja miała miejsce w Trzebnicy. Suczka owczarka niemieckiego została odebrana właścicielom dosłownie w ostatniej chwili. Trzymana była w toalecie, żeby nie zabrudziła reszty mieszkania. Z jej uszu spływała krwista wydzielina.
- „Obcujemy na co dzień z cierpieniem zwierząt, ale chyba nigdy jeszcze nie zetknęliśmy się z tak wymęczonym potwornym cierpieniem zwierzęciem i obojętnością właścicieli na nie. Brak nam słów, a nasze ludzkie oczy płaczą” - napisała w komunikacie Ekostraż.
Pies natychmiast trafił do weterynarza, który przez kilka godzin, wstępnie oczyszczał rany. Stan zwierzęcia został określony jako bardzo poważny. Ekostraż przygotowuje zawiadomienie do prokuratury. Byłym już właścicielom suczki grozi nawet pięć lat więzienia.
Stowarzyszenie prowadzi zbiórkę na leczenie: https://pomagam.pl/mfbghp?fbclid=IwY2xjawItJdJleHRuA2FlbQIxMAABHZv69n7eOyoUp3b6WJ_EwUy88c-7B_rSQt-Wt0_wZ5wWxz0Hx4Uw-jt_Ng_aem_PKFSsDIwLBbiw05qOb853A