Atak w Mannheim. Śledczy badają tajemniczą notatkę

W poniedziałek w centrum Mannheim doszło do wypadku. Teraz śledczy badają sprawę i tajemniczą notatkę.
Ostatnio w centrum Mannheim doszło do ataku. Kierujący samochodem mężczyzna wjechał w tłum ludzi. Zginęły dwie osoby, jest też wielu rannych. Na razie nie wiadomo czy był to zamach terrorystyczny. Mówi się, że był to mężczyzna z niemieckim obywatelstwem i nie miał kontaktu z terrorystami.
Jak poinformowały media miał on mieć problemy psychiczne. Policja cały czas bada sprawe i podejrzewa, że całe zdarzenie zostało wcześniej zaplanowane.
Wszystko z powodu znalezionej wcześniej tajemniczej notatki. Na kartce A4 miał znajdować się symbol buźki. Ponadto zobaczyć tam można było obliczania drogi hamowania samochodu oraz strzałki jedna z lewo, druga w prawo. Obok wzoru narysowany był szkic samolotu i było tam napisane: "Dani dziękuję". Aktualnie śledczy badają czy kartka ta ma związek z zamachem.
Napastnik żyje i przebywa obecnie w szpitalu. Postawiony zostanie mu zarzut morderstwa.