Tłum zablokował dojazd do granicy w Słubicach (WIDEO)

W Słubicach odbył się protest przeciwko przyjmowaniu migrantów odsyłanych do Polski z Niemiec. Manifestanci zablokowali drogę dojazdową do mostu granicznego.
Uczestnicy początkowo nie blokowali drogi i stali odseparowani. W pewnej chwili próbowano ustawić na ulicy prowizoryczne zasieki. Zareagowali policjanci, ale ludzie napierali tak mocno, że tłum wyległ na ulicę. Zrobiło się nerwowo. Zgromadzeni skandowali: hańba, hańba! W porę jednak zareagował Robert Bąkiewicz, organizator zgromadzenia. Jego słowa ostudziły nastroje.
- „Nie jesteśmy waszymi przeciwnikami. Odrzućcie pałki i kaski i stańcie po stronie narodu. Wszystkich nas dotyczą te same problemy. Policjanci wiedza, że przybysze z zagranicy przysporzą im pracy” - zaapelował.
Podczas protestu uczestnicy odmówili różaniec. Nieśli też obraz Matki Bożej. Na miejscu zjawiło się sporo mieszkańców Słubic, którzy byli zaniepokojeni o swój los.
- „Myślę, że ci ludzie mają rację. Póki co w mieście jest bardzo spokojnie, dobrze się tu żyje. Ale może się to wszystko zmienić. Gdzie ci migranci będą mieszkać, co będą jeść? To jest właśnie niemiecka gościnność. Sprowadzili, niech teraz ich karmią. Dlaczego pan Tusk nie weźmie ich na swoją posesję? Niech ich politycy zabierają do siebie” – powiedziała reporterowi Gazety Lubuskiej pani Józefa.
Protest odbył się legalnie, mimo że władze Słubic robiły wszystko aby się nie odbył. Robert Bąkiewicz zapowiedział, że to dopiero początek jego walki o zablokowanie przyjmowania imigrantów.