Emmanuel Macron: Rosja nie musi zgadzać się na wysłanie wojsk na Ukrainę

0
0
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Pixabay.com

Wiemy, jak najprawdopodobniej wyglądać ma rozmieszczenie wojsk tak zwanej „koalicji chętnych” na Ukrainie. Rąbka tajemnicy uchylił prezydent Francji.

Trwają kluczowe uzgodnienia państw, które tworzą tak zwaną „koalicję chętnych” w sprawie rozmieszczenia wojsk na Ukrainie, gdy tylko stronom uda się osiągnąć zawieszenie broni i późniejszy pokój. O założeniach operacji opowiedział Emmanuel Macron.


Prezydent Francji wyjaśnił, że jeśli o stacjonowanie wojsk na jej terytorium poprosi Ukraina to nie będzie potrzebna zgoda Rosji na ich rozmieszczenie.


 - „Każde z zainteresowanych państw mogłoby wysłać po kilka tysięcy żołnierzy na kluczowe pozycje” - zacytował wypowiedź prezydenta The Guardian - „Zainteresowanie zabezpieczeniem pokoju wyraziło kilka krajów z Europy i kilka spoza niej.


Rosja nie godzi się, aby jakiekolwiek kraje NATO wysyłały na Ukrainę swoich żołnierzy.


Przywódcy tak zwanej „koalicji chętnych” są jednomyślni ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie wywierania nacisku na Moskwę, aby doszło do zawieszenia broni. Różnice pojawiają się, gdy rozpoczyna się dyskusja o stratach terytorialnych, jakie najprawdopodobniej poniesie Ukraina na rzecz Rosji.

 

Z kolei prezydent Ukrainy stwierdził stanowczo, że jego kraj nigdy nie uzna za rosyjską części swojego kraju, która jest obecnie okupowana przez Rosjan.

 

wojna na Ukrainie Emmanuel Macron koalicja chętnych

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną