W Krakowie i Zgorzelcu biało-czerwono. „Nie likwidujcie Polski”!

Tłum protestujących zgromadził się zarówno w Krakowie na Placu Matejki, jak i w Zgorzelcu na moście granicznym z Niemcami. Spod flag wzniósł się w przestrzeń duch wolności. Wzbierała gorycz, złość i ogromny żal na to, co dzieje się w naszym kraju. „Nie likwidujcie Polski” - apelowali do władz ludzie w Krakowie. „Stop relokacji” - brzmiał napis na szlabanie, który zablokował drogę do mostu granicznego.
W Krakowie ludzie wyszli na ulicę po przeszukaniu, jakiego dokonała w domu wieloletniego opozycjonisty Ryszarda Majdzika policja. Funkcjonariusze szukali nielegalnej broni palnej, ale najście zostało odebrane, jako zastraszanie i wywieranie presji na człowieka, który publicznie krytykuje obecną władzę. To właśnie Ryszard Majdzik zabrał głos jako pierwszy.
- „Mogą zniszczyć moje ciało, serce, ale nigdy ducha” - zacytowała jego słowa Niezależna.pl. - „Chcieli nas zastraszyć, nas Polaków, patriotów. Nie dałem się i my się nie damy!”
Ludzie protestowali przeciwko obecnej rzeczywistości politycznej, planom zawłaszczenia przez Unię Europejską decyzji w sprawie polskiej obronności, ale również przesyłaniu do nas przez Niemców imigrantów.
W Zgorzelcu też powiewały flagi
Tego samego dnia w Zgorzelcu, po raz kolejny zablokowany został dojazd do mostu granicznego. Odbyła się manifestacja Roberta Bąkiewicza, Rot Marszu Niepodległości oraz Klubów Gazety Polskiej.
- „Nie przysyłajcie do nas swoich gości”. „Domagamy się natychmiastowego wprowadzenia kontroli granicznej” - to tylko niektóre z postulatów zgromadzonych.
O proteście na moście granicznym napisał niemiecki Bild, który nazwał uczestników „faszystami” i „neonazistami”. Ta sama gazeta kilka dni wcześniej opublikowała artykuł, w którym zarzuciła polskim służbom brutalność w stosunku do imigrantów, którzy nielegalnie przekroczyli naszą wschodnią granicę. W sprawie tamtej publikacji interweniował dziennikarz Prawy.pl, który skontaktował się z Ministerstwem Spraw Zagranicznych i Ministerstwem Obrony Narodowej. Do sprawy powrócimy.
O możliwość przywrócenia kontroli na granicy z Niemcami został zapytany Donald Tusk, który stwierdził, że nie widzi takiej potrzeby i byłoby to niepotrzebne budowanie napięcia. Przypomnijmy, Niemcy kontrole na granicy z Polską przywrócili już w 2023 roku, a obecnie są one jeszcze dokładniejsze.