Nie było czasu na dojazd do szpitala. Urodziła na podwórku

Dwa zespoły pogotowia ratunkowego pojechały do Trzebiatowa na wezwanie rodzącej kobiety. Gdy dotarły na miejsce okazało się, że poród właśnie się rozpoczął. Dziecko przyszło na świat na podwórku.
Kobieta, która wezwała pomoc wyszła do ratowników przed dom. Wrócić do niego już nie zdołała. Zaczęła rodzić. Decyzja o tym, że poród zostanie odebrany na podwórku zapadła w ułamku sekundy.
- Na świat przyszła zdrowa dziewczynka – poinformowała rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie. - Mama i córka czują się dobrze, a cały zespół był wzruszony i zaszczycony, że mógł uczestniczyć w tak wyjątkowej chwili. Serdeczne gratulacje dla świeżo upieczonej mamy!
Nie był to jedyny poród odbierany na świeżym powietrzu. W Białej Podlaskiej dziecko urodziło się... na ulicy. Dosłownie tuż przed szpitalem. Ciężarną kobietę wiózł tam mąż. Nie zdążyli. Poród trzeba było przyjąć na chodniku. Pomogli przypadkowi przechodnie.