9-miesięcznemu "Felkowi wbito w serce igłę". Interwencja poselska w szpitalu w Oleśnicy!

9-miesięcznemu "Felkowi wbito w serce igłę" i tak dokonano "aborcji" na w pełni wykształconym dziecku. Po nagłośnieniu tych wydarzeń, w szpitalu w Oleśnicy doszło do interwencji poselskiej.
U płodu wykryto wrodzoną łamliwość kości, była to więc wada,wobec której można stosować różnego typu terapie. Jednak zdaniem lekarzy z Łodzi, dziecko byłoby sprawne intelektualnie. Mimo to, za namową aborcjonistów, matka zdecydowała się na aborcję i dokonano jej w szpitalu w Oleśnicy [więcej na ten temat tutaj]
Wczoraj tj w środę 16 kwietnia 2025 r. do tej placówki wtargnęła grupa posłów z Grzegorzem Braunem na czele. Politycy chcieli dokonać obywatelskiego zatrzymania lekarki odpowiedzialnej za zabieg, ponieważ uważają, że kobieta dokonała morderstwa. Na miejscu doszło do czasowego pozbawienia wolności dr Gizeli Jagielskiej, poprzez zamknięcie jej w jednym z pomieszczeń.
Finalnie kobieta została zwolniona, a posłowie zmuszeni byli opuścić szpital. Jednak ten incydent wywołał wielkie oburzenie lewicy. Politycy tej opcji grzmieli w sieci i bronili lekarki, która dokonała zabicia 9-miesięcznego płodu.
Tymczasem wiele osób poparło "partyzantkę" posłów, bo uważają, że to co zachodzi w Oleśnicy, to - mówiąc wprost - mordowanie dzieci.
Tak będziecie kończyć, mordercy dzieci. Zagonieni w róg we własnych gabinetach. A jak zmieni się władza usłyszycie wyroki od 25 lat w górę. Za Felka, za 155 dzieci zabitych w Oleśnicy w ubiegłym roku i dalej zabijane, bo przecież nie przestaliście i zapowiadacie, że będziecie abortować w dalszym ciągu. Za hańbę, jaką ściągacie na to miasto i na całą Polskę.
- napisał Krzysztof Kasprzak.
W mocnych słowach wtórował mu Jacek A. Bartyzel:
Morderstwo na nienarodzonym dziecku powinno być traktowane tak samo, jak morderstwo dokonane na noworodku, niemowlęciu, przedszkolaku, nastolatku, osobie w średnim wieku czy starcu. Rzeźniczka, która dokonała tej odrażającej zbrodni i wstrzyknęła temu dzieciątku chlorek potasu do serca powinna resztę życia spędzić w więzieniu o zaostrzonym rygorze - a i tak tak łagodna kara może obowiązywać tylko i wyłącznie do czasu, kiedy do kodeksu karnego za morderstwo wróci kara sprawiedliwa, czyli kara główna.
Sprawa zamordowania małego Felka w szpitalu w Oleśnicy to przykład, który skłania do tezy, że w ogóle nie powinno się rozmawiać o żadnych "ustawach antyaborcyjnych". Morderstwo na nienarodzonym dziecku powinno być traktowane tak samo, jak morderstwo dokonane na noworodku,…
— Jacek W. Bartyzel (@bartyzel) April 16, 2025
Tak będziecie kończyć, mordercy dzieci. Zagonieni w róg we własnych gabinetach. A jak zmieni się władza usłyszycie wyroki od 25 lat w górę. Za Felka, za 155 dzieci zabitych w Oleśnicy w ubiegłym roku i dalej zabijane, bo przecież nie przestaliście i zapowiadacie, że będziecie… pic.twitter.com/2hJ1MBvlS5
— Krzysztof Kasprzak (@kasprzak_k_) April 16, 2025
Kiedy kobieta która jest w 37 tyg ciąży i jej dziecku wstrzykuje się chlorek potasu do serca płodu, to z urzędu powinien zająć się tym prokurator.
— Generał prof dr Jacek Śmigowski (@JSmigowski) April 16, 2025
Wielkie brawa dla @GrzegorzBraun_ który jak zawsze jako jedyny nie bał się osobiście zająć tym tematem. pic.twitter.com/HEOjiTSaFw