Makabra w Warszawie. Bezdomny się ugotował!

W straszny sposób zginął bezdomny na warszawskiej Białołęce.
Tragedia miała miejsce około północy w noc z piątku na sobotę. Dwóch mężczyzn, najprawdopodobniej bezdomnych, nocowało w kanale ciepłowniczym. Niestety doszło tam do awarii i pękła rura. Mężczyźni zaś zostali zalani wrzątkiem.
Jeden z nich zdołał wydostać się z kanału i pospieszył wezwać pomoc do drugiego z mężczyzn.
Do tragicznego zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę, około godziny 0:00, przy ulicy Modlińskiej w pobliżu numeru 15, nieopodal Elektrociepłowni Żerań na warszawskiej Białołęce.
Do pobliskiej Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej numer 1, wbiegł poparzony mężczyzna, informując o dramatycznej sytuacji – w pobliskim kanale ciepłowniczym doszło do pęknięcia rury z gorącą wodą.
W wyniku awarii jego kolega, znajdujący się w kanale, został zalany wrzątkiem. Sam zgłaszający zdołał się wydostać, jednak doznał poważnych poparzeń i trafił do szpitala.
- informuje Wawa Hot News.
Na miejsce zdarzenia przybyły służby, które wydobyły uwięzionego mężczyznę. Nie udało się jednak uratować życia poszkodowanego. I jak określono to w serwisie "Miejsci Reporter", bezdomny się... ugotował.
Drugi z mężczyzn w stanie ciężki trafił do szpitala.