Habemus Papam! To, co powie nowy Ojciec Święty określi jego pontyfikat

Jaki będzie nowy papież? W którą stronę poprowadzi Kościół Katolicki? Odpowiedź na to pytanie może dać jego pierwsze wystąpienie.
Tłum, który usłyszał bicie dzwonów i zobaczył dym zareagował entuzjastycznie. Niektórzy płakali. Już za chwilę powinniśmy zobaczyć go na balkonie. I poznać imię, jakie wybrał dla siebie. Usłyszymy też jego słowa.
Zdanie, które wypowie z pewnośćią przejdzie do historii. Przypomnijmy sobie, słowa jego poprzedników. Jan Paweł II wypowiedział zapamiętane przez wielu:
"Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Najdrożsi Bracia i Siostry! Bałem się przyjąć ten wybór, jednak przyjąłem go w duchu posłuszeństwa dla Pana naszego Jezusa Chrystusa i w duchu całkowitego zaufania Jego Matce, Najświętszej Maryi Pannie. Nie wiem, czy będę umiał dobrze mówić w waszym... naszym języku włoskim. Jeżeli się pomylę, to mnie poprawicie. Przedstawiam się wam wszystkim dzisiaj, by wyznać naszą wspólną wiarę, naszą nadzieję, naszą ufność pokładaną w Matce Chrystusa i Kościoła z pomocą Pana Boga i z pomocą ludzi".
Benedykt XVI:
"Siostry i bracia, po wielkim papieżu Janie Pawle II kardynałowie wybrali mnie – prostego i skromnego pracownika winnicy Pańskiej. Pan potrafi działać także poprzez narzędzia niedoskonałe". W radości zmartwychwstałego Pana i ufni w Jego pomoc, idziemy naprzód. Pan nas wspomoże, a Matka Boża będzie po naszej stronie".
Franciszek:
"Bracia i siostry, dobry wieczór. Wiecie, że konklawe miało za zadanie dać Rzymowi biskupa. Zdaje się, że moi bracia kardynałowie poszli znaleźć go prawie na końcu świata. Módlmy się razem za Benedykta XVI, by Pan mu błogosławił i Madonna go strzegła. Teraz zacznijmy ten wspólny szlak biskupa i ludu, ten szlak Kościoła Rzymu, pierwszego w miłości wśród wszystkich Kościołów. Szlak braterstwa, miłości i wzajemnego zaufania. Módlmy się zawsze za siebie, jedni za drugich. Módlmy się za cały świat, by było wielkie braterstwo. Życzę wam, by ten szlak Kościoła, który dziś zaczynamy, na którym będzie mi pomagał kardynał wikariusz tu obecny, był owocny dla ewangelizacji tego pięknego miasta".