Żegnają Joannę Kołaczkowską. Gwiazda Kabaretu Hrabi odeszła po ciężkiej chorobie!

Kabaret Hrabi poinformował o śmierci Joanny Kołaczkowskiej. Aktorka od miesięcy zmagała się z ciężką chorobą.
Joanna Kołaczkowska od 2002 roku była aktorką Kabaretu Hrabi, a wiosną 2025 r. poinformowano o jej wycofaniu się z występów oraz życia publicznego. Ujawniono też wtedy, że gwiazda cierpi na chorobę nowotworową. Dziś w nocy na profilu Kabaretu podano informację o śmierci aktorki.
Z ogromnym bólem i smutkiem zawiadamiamy, że odeszła Joanna Kołaczkowska...Nasza Asia.
Przyszło Jej zmierzyć się z najgorszym i najbardziej agresywnym przeciwnikiem. Walczyła dzielnie, z godnością, z nadzieją. My razem z Nią. Wyczerpaliśmy niestety wszystkie dostępne formy leczenia. Wierzyliśmy w cud. Cud nie nastąpił.
Asia odeszła spokojnie, bez bólu. W otoczeniu najbliższych i przyjaciół – wśród tych, których kochała i którzy kochali Ją bezgranicznie.
- napisano.
Gwiazdę pożegnały też inne znane osoby, jak Piotr Gąsowski:
Zgasło Słońce … odszedł Piękny i Dobry Człowiek… umarła Wspaniała Artystka… Joasiu🖤… To był dla mnie zaszczyt Ciebie znać , Ciebie podziwiać , z Tobą pracować… Nie ma takiej drugiej , jak Ty…Rodzino i Przyjaciele … łączę się z Wami w tym niezrozumiałym i niesprawiedliwym bólu 😢… ale najważniejsze, że Joasi już nic nie boli… Żegnaj Kochana… Będziemy bardzo tęsknić… bardzo… 🖤🖤🖤
Pożegnalny wpis opublikowała też Marzena Rogalska:
Podczas Twoich występów kabaretowych, śmiałam się tak, że naprawdę myślałam, że umrę ze śmiechu. A teraz, kiedy odeszłaś – znów nie mogę złapać tchu. (...)
Życie bywa piękne, ale też okropnie niesprawiedliwe. To Ciebie dopadła choroba. Nie kogoś, kto żył byle jak, na pół gwizdka. Tylko Ciebie – kochaną, dobrą, całą z serca, z czułości, z miłości. Trudno to wszystko pojąć.
- przyznała.
Joanna Kołaczkowska miała 59 lat.