Burza po słowach ukraińskiego dziennikarza o Nawrockim!

Ukraiński dziennikarz Witalij Mazurenko w szokujący sposób wypowiedział się na temat prezydenta Karola Nawrockiego. Teraz będzie miał problemy!
We wtorek wieczorem na antenie Polsat News ukraiński dziennikarz wypowiedział się na temat weta prezydenta Karola Nawrockiego w sprawie pomocy Ukrainie. Nazwał prezydenta...kryminalistą.
"Retoryka i zachowania pana Nawrockiego to nie są zachowania prezydenckie, tylko zachowania Pahana. Tak określa się w rosyjskich więzieniach przywódcę kryminalnego"
-powiedział Mazurenko.
Na te słowa niemal od razu zareagowała dziennikarka Agnieszka Gozdyra przyznając że jest to obraźliwe.
"To jest obraźliwe dla głowy państwa polskiego i wydaje mi się, że powinien pan się zastanowić, czy takie określenie jest na miejscu. Porównuje pan polskiego prezydenta do osoby z więziennego otoczenia. To jest przekroczenie granicy"
-powiedziała.
Odpowiedział, że nie uważa że jest to w jakiś sposób przekroczenie granicy. Dodał że krytykuje konkretną osobę i jej działania a nie instytucję.
Burza po wypowiedzi Ukraińca o Nawrockim
Po tej wypowiedzi w sieci wybuchła burza. Jak się okazuje ukraiński dziennikarz musi liczyć się z konsekwencjami. Stracił bowiem pracę w redakcji.
"Informujemy, że w trybie natychmiastowym podjęta została decyzja o zakończeniu współpracy z panem Witalijem Mazurenką"
-poinformował Obserwator Międzynarodowy.
Dodano, że jego poglądy nie są poglądami redakcji. Zaznaczono także, że takie zachowanie nie było i nigdy nie będzie tolerowane.
Wczoraj wieczorem Mazurenko opublikował wpis w mediach społecznosciowych i przeprosił za swoją wypowiedź.
"Jako obywatel Rzeczypospolitej Polskiej pragnę podkreślić, że darzę instytucje państwa na czele z Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej pełnym szacunkiem. Przepraszam wszystkich, których uczucia mogły zostać dotknięte moimi słowami. Vox po
puli, vox Dei"
-dodał.