Ulgi podatkowe dla eurokratów, lecz nie dla obywateli
/
Kilka lat temu Unia Europejska nałożyła 5,5 proc. podatek na wszystkich pracowników unijnych instytucji, aby pokazać światu, że przejmuje się cierpieniem milionów współobywateli. Teraz jednak, już w styczniu 2013 roku ma zamiar wprowadzić dla nich 5,5 proc. ulgę podatkową.
Derek Clark (UKIP) oświadczył: - To skandal, że w czasie, kiedy trwa intensywna debata nad budżetem Unii Europejskiej, a Izba Gmin nareszcie domaga się cięć w budżecie wspólnoty i kiedy wprowadzane środki pomocowe powodują taki ból na całym kontynencie, eurokraci będą w styczniu redukować podatek o 5,5 procent.
- Że to wszystko dzieje się, ponieważ Rada Europejska nie pofatygowała się przewrócić składek pomocowych jest ważne, w końcu to eurokraci w Radzie wyznaczają agendę, i to oni skorzystają na tej potężnej uldze podatkowej – stwierdził Clark. Ta ostatnia pójdzie w parze z 2 proc. wzrostem wynagrodzeń unijnych urzędników.
- W międzyczasie – oświadczył Clark – eurokraci planują uderzyć w listopadzie we wszelkie próby ograniczenia europejskiej biurokracji. Nie nauczyli się niczego na kryzysie i nic nie zapomnieli o poczuciu własnej wartości – dodał.
Unijny szczyt zaplanowano na 22-23 listopada, o ile nie zostanie spełniona wola kanclerz Niemiec Angeli Merkel przełożenia go na termin późniejszy.
Tymczasem budynki Parlamentu Europejskiego w Brukseli, podobnie jak i w Strasburgu pełne są pokoi, w których siedzą znudzeni do granic możliwości urzędnicy, którzy z braku zajęcia sami nie wiedzą, co mają ze sobą zrobić. Przyjrzałam się im dokładnie podczas mojego pobytu w PE.
Jeżeli założymy, że analogiczna sytuacja ma miejsce w innych unijnych instytucjach, obraz, jaki ukaże się naszym oczom przekroczy granice dobrego smaku. A wszystko to za nasze pieniądze.
Anna Wiejak
fot. sxc.hu
Źródło: prawy.pl