Dwucyfrowy Ruch Narodowy

0
0
0
/

Politycy nie mogą żyć bez sondaży. Każdy dzień zaczynają od poszukiwania słupków i wykresów. Zwłaszcza, kiedy na scenie politycznej pojawia się coś nowego. I niektórym, usadowionym na niej od lat siłom, może nieco zagrozić.


Działacze Młodzieży Wszechpolskiej i Obozu Narodowo-Radykalnego zdecydowali o powołaniu wspólnej płaszczyzny – Ruchu Narodowego. Według ich zapowiedzi, ma to być luźna struktura oddolnej organizacji społeczeństwa, zwłaszcza tej części wykluczonej. Na obecnym etapie liderzy narodowców odżegnują się od formuły partyjnej.

Tymczasem jedna z wiodących pracowni sondażowych opublikowała niedawno wynik badań sympatii politycznych. Wynika z nich aż 16 proc. dorosłych Polaków rozważa możliwość oddania głosu na siłę narodową, gdyby ta zdecydowała się na wzięcie udziału w wyborach.
 
W tym samym pomiarze zapytano też o tzw. „twardy elektorat”, czyli odsetek tych, którzy na pewno wsparli by narodową alternatywę. Wyniósłby on 5 proc., co jest dobrym wynikiem na starcie, czegoś co nawet jeszcze nie jest partią.

Największym zaskoczeniem, co podkreślały media, był jednak wynik Ruchu Narodowego wśród najmłodszych wyborców. Zamknął się on na poziomie 30 proc. Co to oznacza? Ano to, że narodowcy byliby najbardziej popularną formacją polityczną wśród najmłodszych (18-24 lata).

Znacznie wyżej plasującą się od popularnej medialnie Platformy, oferujących dwunastolatkom środki antykoncepcyjne i trawkę gratis Palikociarzy, a nawet zagubionych w smoleńskiej mgle patriotów z PiS.

To wyraźny sygnał, że te siły, które są na Wiejskiej traktowane są przez młodych – gniewnych łącznie jako „jedna klika”. Ich oczekiwania idą w kierunku czegoś nowego, bardziej radykalnego. Oni nie chcą kompromisów, układania się i paktowania.
 
Wynik sondażu musiał mocno zelektryzować polityczny świat. To nic innego, jak strach, że sporą część miejsc na sali plenarnej przy ulicy Wiejskiej, trzeba będzie opróżnić, bo przyjdą nowi, nieprzewidywalni, obcy.

 

Kto przestraszył się Marszu Niepodległości i dlaczego >>

Każdy upływający dzień z pustoszejącymi portfelami Polaków, głupawa propaganda medialna o „Zielonej Wyspie”, w połączeniu ze straszeniem narodowcami i ekstremą, to zysk dla nowego ruchu Młodzieży Wszechpolskiej i ONR.

Jeszcze o "uczciwej endecji" Michnika >>

Jeśli utrzymają otwartą, społeczną, oddolną aktywność, otworzą się na nowe środowiska, ludzi wykluczonych i wykluczanych, bez większych problemów zgarną przyzwoity wynik w następnych wyborach.

„Przewietrzenie Warszawy” zaproponował ponad dekadę temu nieżyjący już Andrzej Lepper. On odwołał się do niezadowolonych, ale miał za sobą, podobnie jak jego współpracownicy, polityczną przeszłość. Działacze narodowi nie mają takich obciążeń. Stać ich na więcej.

Wanda Grudzień
fot. Jan Bodakowski

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną