Robert Winnicki: "Stara prawica jest uwikłana w system"

- Wojnę wypowiedzieliśmy republice okrągłego stołu. Środowiska "starej" prawicy uznajemy za uwikłane, mniej lub bardziej, w system. A nawet jeśli są nieuwikłane, to są mentalnie i organizacyjnie niezdolne do zorganizowania klarownie narodowej siły - mówi w wywiedzie dla Prawy.pl Robert Winnicki.

Rafał Staniszewski: Pod koniec stycznia na Facebooku ruszyła oficjalna strona Ruchu Narodowego, która pierwszego dnia funkcjonowania zdobyła aż 10 tysięcy like'ów. 11 listopada w Warszawie znowu były tłumy głównie młodych Polaków. Z czego wynika ten zapał w młodym pokoleniu?

Robert Winnicki: Młodzi Polacy odreagowują lewackie eksperymenty kulturowe i społeczne ostatniego 20-lecia. To po pierwsze. Po drugie - w młodym pokoleniu narasta bunt przeciwko beznadziei, jaką serwują nam elity okrągłostołowe.

A jaki jest cel Ruchu Narodowego?

Taki, jak nakreśliliśmy na Agrykoli: zmobilizowanie i zorganizowanie narodu, by obalić republikę okrągłego stołu i odbudować narodowe państwo polskie.

W jaki sposób chcecie obalić "republikę okrągłego stołu”? Drogą wyborów parlamentarnych?

Poprzez zmianę społeczną wśród Polaków - przede wszystkim mentalną. Obalenie dogmatów funkcjonujących po roku 89 w sferze publicznej; o tym też mówiłem na Agrykoli 11 listopada.

W rozmowie z Narodowcy.net mówił Pan o zrezygnowaniu ze współpracy z Nowym Ekranem. Czy nie jest tak, że gdy Ruch Narodowy stawał się już dość popularny to po prostu NE nie było już Panu potrzebne?

Nie i nie chodziło tyle o Nowy Ekran, co o polityczne ambicje i naciski jego właściciela.

Te naciski Opary nie były widoczne wcześniej?

Wzmagały się i konkretyzowały z czasem.

A w jaki sposób Opara naciskał na was?

Korzystaliśmy z jego gościnności, m.in. na konferencje prasowe czy inne spotkania. Podczas rozmów jakie wywiązywały się przy tej okazji mowa była o różnych inicjatywach patriotycznych, z których coraz wyraźniej rysowało się, że mają zmierzać do wystawienia Opary jako kandydata na prezydenta w 2015 r. Coraz wyraźniej sugerowano nam, że na czele ruchu społecznego powinien stanąć właśnie on.

Wracając do Ruchu Narodowego to czy ma on jakieś poglądy gospodarcze?

Może najlepiej będzie jak uchylę rąbka tajemnicy i podam fragment deklaracji ideowej, którą już niedługo opublikujemy: "Obecny stan, w którym koszty utrzymania sektora publicznego spoczywają głównie na mniej zarabiających i drobnych przedsiębiorcach, jest nie do zaakceptowania. Zmusza on miliony Polaków do emigracji zarobkowej. Ruch Narodowy podejmie walkę z patologiami biurokracji i fiskalizmu. Będzie walczył o swobodę działania i dostęp do kapitału dla polskiego przedsiębiorcy, aby ten mógł tworzyć nowe miejsca pracy. Zadbamy o bezpieczeństwo socjalne Polaków poprzez sprawiedliwszy i prostszy system emerytalny."

Czy gospodarczo RN bliżej do ugrupowania Janusza Korwin-Mikkego, czy bardziej do Prawa i Sprawiedliwości?

Do interesu narodowego w gospodarce. Nie wiem jaki jest program gospodarczy PiS-u, a to co głosi Korwin-Mikke to utopia.

Aktualnym głównym tematem mediów są związki partnerskie. Jakie jest stanowisko Ruchu Narodowego w tej sprawie?

Proste. Zero przywilejów dla związków innych niż kobiety i mężczyzny.

Już niebawem ruszy portal 3obieg.pl - tworzony przez starą redakcję NE. Czy ma Pan zamiar tam publikować?

Nie wiem zbyt wiele na ten temat, nie rozmawiałem z nikim na ten temat póki co. Jestem otwarty, ale obecne tempo pracy przy tworzeniu Ruchu Narodowego nie pozwala mi na zbyt aktywną działalność publicystyczną.

Czy już niedługo możemy się spodziewać internetowej strony RN?

Z pewnością. W tej chwili, oprócz objazdu kraju i spotkań otwartych trwają bardzo intensywne prace sztabowe.

Czy w przyszłości możemy się spodziewać zmiany RN w partię polityczną?

Zdecydowanie nie. Jeśli RN zdecyduje się wystawić swoje ramię polityczne w postaci jakichś komitetów wyborczych czy partii uczestniczących w wyborach, to będzie to jedynie pewna funkcja tego ruchu, a nie przetransformowanie działalności jako takiej.

We wspomnianym już przeze mnie wyżej wywiadzie wypowiedział Pan właściwie wszystkim "wojnę polityczną". Jaki cel ma takie działanie?

Wojnę wypowiedzieliśmy republice okrągłego stołu. Środowiska "starej" prawicy uznajemy za uwikłane, mniej lub bardziej, w system. A nawet jeśli są nieuwikłane, to są mentalnie i organizacyjnie niezdolne do zorganizowania klarownie narodowej siły.

Czy w najbliższym czasie odbędzie się kongres Ruchu Narodowego?

Kongres odbędzie się na wiosnę. Mamy już pewne plany, ale na razie więcej szczegółów nie podajemy.

W zeszłym roku odbył się Dzień Gniewu. Czy tej wiosny również będzie Pan palił kukłę Donalda Tuska na rozpoczęcie wiosny?

Nie wiem, nie planowałem jeszcze co będę robił 21 marca.

Dziękuję bardzo za rozmowę.

Z prezesem Młodzieży Wszechpolskiej Robertem Winnickim rozmawiał Rafał Staniszewski.
fot. Agata Bruchwald/prawy.pl