Środowiska osób homoseksualnych są zadowolone z decyzji Benedykta XVI i mają nadzieję, że następny papież będzie bardziej postępowy i zwoła Sobór Watykański III, który wprowadzi liberalne reformy, m.in. pozwoli na wyświęcanie kobiet na księży i dopuści stosowanie przez wiernych antykoncepcji.

Oczekiwania grup i organizacji zrzeszających osoby LGBT wobec następnego papieża są bardzo radykalne. Ich zdaniem niezbędne jest dokonanie daleko idących zmian, dostosowujących nauczanie kościoła do realiów współczesnego świata.

Giuseppina la Delfa, stojący na czele gejowskiego stowarzyszenia Famiglie Arcobaleno sugeruje, że Benedykt XVI ma obsesję na punkcie homoseksualistów i to właśnie ona była powodem jego rezygnacji. Aktywista jest zdania, że papież w ten sposób chciał powiedzieć światu, że jest potrzebna nowa jakość w kościele.

- Jestem optymistą i mam nadzieję, że nowy papież będzie lepszy. Watykan zrozumiał swoje błędy w sprawie praw człowieka, praw osób LGBT, prezerwatyw, nowoczesnych rodzin i potrzeb współczesnego świata - twierdzi aktywista.

Lewicowa aktywistka Imma Battaglia również nie kryje swojego zadowolenia z powodu abdykacji, jednak ona jej przyczyn szuka raczej w skandalach finansowych, targających Watykanem. Działaczka podkreśla, że papież musiał czuć się też przegrany po ostatnich zmianach prawnych w Wielkiej Brytanii i Francji, korzystnych dla homoseksualistów.

- Nareszcie, jeden z największych wrogów osób homoseksualnych na świecie zrezygnował - otwarcie przyznaje Franco Grillini, były lider gejowskiej organizacji Arcigay.

Kuba Klimkowicz
Źródło: lifesitenews.com, gaystarnews.com
fot. sxc.hu