Cenckiewicz zapewne już sprawdza archiwa WP pod kątem Wałęsy

0
0
0
/

prawy.pl_images_bodakowskiUjawnienie przez Instytut Pamięci Narodowej akt Służby Bezpieczeństwa dokumentujących współpracę Lecha Wałęsy z aparatem komunistycznego terroru wywołało skowyt w obronie tajnego współpracownika Bolka, persony ze środowiska podzielającego zabobony znane z łam „Gazety Wyborczej”.   Środowisko przeciwników lustracji i dekomunizacji okazało się kolejny raz absolutnie odporne na fakty, pogrążone we własnej arogancji i pysze w sposób iście groteskowy.   Groteskowo kreowany na bohatera, wbrew oczywistym faktom, Lech Wałęsa urodził się w biednej wielodzietnej rodzinie na prowincji. Zdaniem Sławomira Cenckiewicza, autora książki „Wałęsa. Człowiek z teczki”, rodzina Lecha Wałęsy unikała praktyk religijnych i miała liczne konflikty z prawem. Młody Lech Wałęsa był członkiem organizacji komunistycznych - ZMS, ZMW i Ligii Przyjaciół Żołnierza. Reszta rodziny angażowała się w PZPR, MO czy ORMO. Lech Wałęsa miał też za młodu uwieść i porzucić ubogą dziewczynę, z którą miał syna.   W 1967 Lech Wałęsa rozpoczął pracę w stoczni. Sławomir Cenckiewicz sugeruje, że brał udział w pacyfikowaniu protestów studenckich. W 1968 roku ożenił się z Danutą Gołoś. Przez Służbę Bezpieczeństwa „został pozyskany przez SB jako TW ps. ''Bolek''”. Dla MO rozpoznawał na zdjęciach uczestników grudniowych protestów. Za donosy dostawał miesięcznie równowartość nawet dwu pensji oraz pomoc finansową ze stoczni, w tym w 1972 - mieszkanie. By ukryć przeszłość, za prezydentury Wałęsy UOP przejął całą dokumentacje zawodową Wałęsy ze stoczni z lat 1967-1976.   Zgodnie z informacjami podanymi przez Sławomira Cenckiewicza Lech Wałęsa kontaktował się z bezpieką już przed 14 grudnia 1970. 15 grudnia z okna komendy MO nawoływał protestujących robotników do zachowania spokoju. Oficjalnie kilka dni po masakrze kpt. Graczyk pozyskał do współpracy z SB Lecha Wałęsę. Warto nadmienić, iż na współpracę z SB zgodziło się tylko 34 robotników z stoczni.   Po zwolnieniu ze stoczni, ale co dziwne bez odebrania mu służbowego mieszkania, Lech Wałęsa pracował w Zrembie. Nie wziął udziału w protestach robotniczych 1976 roku. W 1978 przyłączył się do Wolnych Związków Zawodowych, gdzie inspirował działania młodych opozycjonistów, które narażały ich na konsekwencje prawne – pomimo zinfiltrowania WZZ Lech Wałęsy żadne represje nigdy nie dosięgły, tak jakby był chroniony. Od 1978 do 1980 pracował w Elektromontażu. Po zwolnieniu żył z hojnej pomocy finansowej KOR.   14 sierpnia 1980 w gdańskiej stoczni wybuchł strajk. SB nie przeszkodziła w jego wybuchu. Strajk komunistom miał posłużyć do zmiany ekipy rządzącej. Lech Wałęsa wielokrotnie zmieniał wersje wydarzeń i za każdym razem jego pojawienie się w stoczni tłumaczył w zupełnie inny sposób. W dniu wybuchu strajku Minister Spraw Wewnętrznych Stanisław Kowalczyk zadeklarował Gierkowi na posiedzeniu KC PZPR, że Lech Wałęsa jest człowiekiem SB.   16.08.1980 Lech Wałęsa usiłował zakończyć strajk pomimo że władza spełniła tylko niektóre żądania strajkujących. Nie pozwoliła na to Anna Walentynowicz.   W Solidarności Lecha Wałęsę wspierali młodzi działacze Ruchu Młodej Polski, Lech Kaczyński i Krzysztof Wyrzykowski. Oponentem Wałęsy był Jacek Kuroń, wspierający Annę Walentynowicz i małżeństwo Gwiazdów. SB za pośrednictwem ks Jankowskiego (kontaktu operacyjnego Delegat) przekazywała Wałęsie materiały kompromitujące jego przeciwników. W okresie przewodniczenia Solidarności Lech Wałęsa pacyfikował związkowych radykałów i był otwarty na współpracę z rządem.   Zatrzymany w pierwszych godzinach stanu wojennego Lech Wałęsa był przetrzymywany w bardzo dobrych warunkach. Miał mnóstwo gości, dostarczano mu dużo jedzenia i alkohol. Dzięki nadmiernemu spożyciu tego ostatniego przez Lecha Wałęsę i jego brata, SB zdobyła kompromitującą rozmowę braci.   Według Sławomira Cenckiewicza Lech Wałęsa miał nieustanne problemy z alkoholem i zdradzał żonę. Wykorzystała to SB i w 1981 i 1982. Pozyskane materiały kompromitujące zostały przez komunistów przekazane do Watykanu.   Po zwolnieniu z internowania Lech Wałęsa stworzył nową Solidarność pod szyldem starej, usuwając jej demokratycznie wybrane władze. Ta nowa Solidarność stała się partnerem w rozmowach przy okrągłym stole. Efektem była transformacja ustrojowa. Lech Wałęsa został prezydentem i skompromitował się całkowicie swoimi postkomunistycznymi rządami.   Zdaniem Sławomira Cenckiewicza Lech Wałęsa „nie obalił komunizmu ale wręcz przyczynił się do jego transformacji w postkomunizm”. Całe zmikrofilmowane akta „Bolka” zniknęły z SB w 1989 roku. Prawdopodobnie dysponują nimi obce wywiady. Wałęsa, według Sławomira Cenckiewicza, miał przejąć i zniszczyć ułamek akt – tylko te, które pozostały w archiwach. Pomimo wszystko zachowane dokumenty, których nie udało się zniszczyć ludziom Lecha Wałęsy, jednoznacznie wskazują na współpracę Lecha Wałęsy z SB. Istnieją także hipotezy o współpracy Lecha Wałęsy z WSW od 1963 roku, i z MO jeszcze wcześniej. Zapewne Sławomir Cenckiewicz jako pełniący obowiązki dyrektora archiwów wojskowych już sprawdza zasoby archiwalne Wojska Polskiego.

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną