Benedykt XVI pożegnał się z kardynałami
/
- Pozostańmy zjednoczeni, drodzy bracia, w tej tajemnicy – powiedział w czasie ostatniego spotkania z purpuratami Ojciec Święty - w modlitwie, a zwłaszcza codziennej Eucharystii i w ten sposób służymy Kościołowi i całej ludzkości. To jest nasza radość, której nikt nam nie może odebrać – zaznaczył na kilka godzin przed ustąpieniem z urzędu Papież.
O godz. 11.00 Ojciec Święty po raz ostatni spotkał się ze wszystkimi kardynałami obecnymi w Rzymie. W Sali Klementyńskiej Pałacu Apostolskiego zgromadzili się współpracownicy z Kurii Rzymskiej, elektorzy, którzy już przybyli na marcowe konklawe oraz z dostojnicy, którzy ukończyli 80 lat.
- W ciągu minionych ośmiu lat – mówił do zgromadzonych Benedykt XVI - przeżywaliśmy z wiarą piękne chwile promiennego światła na drodze Kościoła, a także czas, kiedy na niebie gromadziły się chmury. Staraliśmy się służyć Chrystusowi i Jego Kościołowi z głęboką i całkowitą miłością, która jest istotą naszej posługi. Dawaliśmy nadzieję, tę jaką obdarzał nas Chrystus, jedyną, która może oświecać drogę.
Ojciec Święty w czasie krótkiego przemówienia zwrócił uwagę na jedność, w jakiej wzrastał wraz Kolegium Kardynalskim.
- Razem możemy dziękować Panu, który sprawił, że wzrastaliśmy w jedności, razem możemy modlić się do Niego, aby pomógł nam, byśmy wzrastali w tej głębokiej jedności, tak aby Kolegium Kardynalskie było jak orkiestra, gdzie różnorodność, będąca wyrazem Kościoła powszechnego, przyczyniała się zawsze do większej i zgodnej harmonii.
- Chciałbym, wam zostawić prostą myśl – mówił dalej Papież - bliską mojemu sercu, myśl o Kościele, jego tajemnicy, który stanowi dla nas wszystkich - możemy powiedzieć – rację i pasję życia.
W ostatnim publicznym wystąpieniu Benedykt XVI nawiązał także do słów Romano Guardiniego, napisanych w roku, w którym ojcowie Soboru Watykańskiego II przyjęli Konstytucję „Lumen gentium”. Ojciec Święty Zaznaczył, że jest ona jemu szczególnie droga, z uwagi na osobistą dedykację.
- Kościół nie jest instytucją wymyśloną i stworzoną przy stoliku, ale czymś żywym. Żyje on w ciągu dziejów stając się, jak każda istota żywa, przekształcając się. Jednakże w swej naturze pozostaje taki sam. Jego sercem jest Chrystus- napisał przed laty Guardini.
„Pozostańmy zjednoczeni, drodzy bracia, w tej tajemnicy - powiedział Papież - w modlitwie, a zwłaszcza codziennej Eucharystii i w ten sposób służymy Kościołowi i całej ludzkości To jest nasza radość, której nikt nam nie może odebrać.
Benedykt XVI osobiście pożegnał się z każdym kardynałem obecnym w Sali Klementyńskiej. Jednak zanim to uczynił powiedział:
- Zanim się z wami pożegnam osobiście, pragnę wam powiedzieć, że nadal będę blisko was w modlitwie, zwłaszcza w najbliższych dniach, abyście byli w pełni posłuszni działaniu Ducha Świętego, wybierając nowego papieża. Niech Pan wam ukaże, tego, którego On pragnie. Pośród was, w gronie Kolegium Kardynalskiego jest nowy papież, któremu dzisiaj przyrzekam swoją bezwarunkową cześć i posłuszeństwo” – zapewnił Benedykt XVI.
Agata Bruchwald
fot. Wikimedia Commons
Źródło: prawy.pl