Ostanie błogosławieństwo i koniec pontyfikatu Benedykta XVI
/
Przed godziną 18.00, tuż po przybyciu do Castel Gandolfo, Benedykt XVI po raz ostatni jako Papież spotkał się z wiernymi. Dziś o godz. 20.00 Ojciec Święty zakończył swój pontyfikat, który rozpoczął 19 kwietnia 2005 r.
- Będę po prostu pielgrzymem, który rozpoczyna ostatni etap swojej pielgrzymki na tej ziemi - powiedział do wiernych z balkonu papieskiej posiadłości Ojciec Święty. Tuż przed opuszczeniem Watykanu (kilka minut przed 17.00), w Pałacu Apostolskim, Benedykt XVI pożegnał się ze swymi wikariuszami dla diecezji rzymskiej - kard. Agostino Vallinim i dla Państwa Watykańskiego - kard. Angelo Comastrim.
Następnie wyszedł na Dziedziniec św. Damazego. Tam na Ojca Świętego czekali pracownicy Sekretariatu Stanu i członkowie Gwardii Szwajcarskiej w swoich galowych strojach.
Kolejno Papieża pożegnali: sekretarz stanu kard. Tarcisio Bertone i jego dwaj zastępcy: ds. ogólnych - abp Angelo Becciu i ds. relacji z państwami - abp Dominique Mamberti. Wśród kolejnych współpracowników z Sekretariatu Stanu, którzy podeszli do Benedykta XVI był m.in. Polak, prał. Lech Piechota.
Na Dziedzińcu św. Damazego rozległy się oklaski i okrzyki: „Niech żyje papież!”. Ojciec Święty odpowiedział na nie: „Dziękuję!” i wszystkich pobłogosławił. Po kilu minutach Benedykt XVI samochodem odjechał na watykańskie lądowisko helikopterów. Tam z kolei Ojca Świętego pożegnali: dziekan Kolegium Kardynalskiego kard. Angelo Sodano i emerytowany przewodniczący Gubernatoratu Państwa Watykańskiego kard. Giovanni Lajolo.
Równocześnie, przez cały czas biły dzwony bazyliki św. Piotra. O 17.05 helikopter z Ojcem Świętym na pokładzie wystartował z watykańskiego lądowiska dla helikopterów do letniej rezydencji Papieża, Castel Gandolfo. Helikopter przeleciał nad centrum Rzymu, m.in. Koloseum i Bazyliką św. Jana na Lateranie.
Po ok. 20 minutach helikopter wylądował w pobliżu Castel Gandolfo. Kilka minut po dotarciu, samochodem, na miejsce Ojciec Święty wyszedł do licznie zgromadzonych wiernych.
Z balkonu Castel Gandolfo Benedykt XVI powiedział:
- Wiecie, że ten dzień różni się od poprzednich. Do godziny 20.00 jestem papieżem Kościoła powszechnego, a później już nie. Będę po prostu pielgrzymem, który rozpoczyna ostatni etap swojej pielgrzymki na tej ziemi. Chciałbym jednak jeszcze z moim sercem, miłością, modlitwą, z moją refleksją, ze wszystkimi moimi siłami wewnętrznymi pracować dla dobra wspólnego, dobra Kościoła i ludzkości. Czuję, że jestem bardzo wspierany waszą sympatią. Idźmy razem z Panem, dla dobra Kościoła i świata. Dziękuję – powiedział Ojciec Święty.
W odpowiedzi Benedykt XVI usłyszał gromkie oklaski i okrzyki: „Niech żyje papież!”. Owację przerwał sam Ojciec Święty udzielając zgromadzonym swego apostolskiego błogosławieństwa.
Na ostatnie spotkanie z Ojcem Świętym wierni przynieśli również transparenty z podziękowaniami za pontyfikat. Wśród haseł można było przeczytać m.in. zadania: „Wszyscy jesteśmy z Tobą” oraz „Twoja pokora uczyniła Cię jeszcze większym”. W Castel Gandolfo podobnie jak na Watykanie biły dzwony.
Agata Bruchwald
fot. Wikimedia Commons
Źródło: prawy.pl