Czy politycy posłuchają biskupów?
Dodano 6 marca 2013
0
0

/
Biskupi zgromadzeni na 361. zebraniu plenarnym w Warszawie debatowali nad ostatecznym kształtem dokumentu dotyczącego początków życia ludzkiego. Dokument będzie zawierał również apel do polityków o odpowiedzialne decyzje w kwestiach dotyczących życia nienarodzonych.
Około 10-stronicowe opracowanie dokumentu będzie składać się z czterech rozdziałów. W głównej mierze będzie on dotyczyć problemów bioetyki genetycznej, a więc – jak wyjaśnił abp Henryk Hoser – początków życia ludzkiego, jego fazy prenatalnej. Tekst "podstawowy" został przygotowany przez Zespołu Ekspertów KEP ds. Bioetycznych. Obecnie trwa drugi etap redakcji dokumentu, polegający na wprowadzaniu uwag zgłaszanych przez biskupów.
- Dokument uwzględni nowe wyzwania w tej dziedzinie, a zwłaszcza kwestię zapłodnienia pozaustrojowego i problemu eugeniki, która wiąże się z tym zapłodnieniem i diagnostyką prenatalną – wyjaśnił prezentujący założenia dokumentu abp Hoser.
Przewodniczący Zespołu Ekspertów KEP ds. Bioetycznych zwrócił również uwagę, że w dokumencie będzie także mowa o "postulowanych postawach ludzi dobrej woli, którzy bronią życia ludzkiego w jego wszystkich aspektach i stadiach istnienia".
Kolejno abp Hoser zwrócił uwagę na powikłanie genetyczne. - Ostatnie dyskusje wokół powikłań genetycznych, dotyczących zapłodnienia pozaustrojowego pokazują, jak można manipulować w tej dziedzinie i zaprzeczać pewnym oczywistościom, które są udowodnione w literaturze światowej – zauważył arcybiskup warszawsko-praski.
Zdaniem arcybiskupa oprócz odpowiedzialności świata medycznego, określonej w kodeksach etyki lekarskiej czy w dokumentach bioetycznych, bardzo ważną sprawą jest także społeczna odpowiedzialność polityków, "którzy albo dopuszczają albo ograniczają pewne praktyki bardzo dyskusyjne i groźne dla ludzkiego istnienia".
Postaw polityków będzie dotyczył czwarty rozdział dokumentu. - Powinni oni mieć całkowite poczucie odpowiedzialności za ludzkie życie, bowiem normują pewien zakres procedur i dozwolonych praktyk, ale za tym kryją się również podstawowe wartości człowieka – zwrócił uwagę abp Hoser.
Ostatnia części dokumentu to apel do polityków. - Będzie to apel, aby w procesie stanowienia prawa zajmować bardzo zdecydowane stanowisko podmiotowe, a nie tylko przyjmować kryteria koniunktury władzy czy partii –akcentował abp Hoser.
– Chodzi o to – kontynuował arcybiskup warszawsko-praski - by wolność posłów była tak zagwarantowana, żeby mogli wyrażać również swoje głębokie przekonanie, bo przecież nie chodzi tu tylko o regulacje jakichś ubocznych problemów życia, ale o samo życie.
- To właśnie problemy zagadnienia początku i końca życia są najważniejsze, bo to one decydują o tym jaki jest kształt naszej kultury, cywilizacji, życia osobistego i społecznego – sprecyzował abp Hoser.
Dokument będzie miał charakter pastoralny, a nie ekspercko - naukowy, bowiem biskupom zależy na tym, by opracowanie dotyczące tak skomplikowanych zagadnień było zrozumiałe bez szczegółowej znajomości współczesnej medycyny, biologii, genetyki.
Prawdopodobnie dokument zostanie opublikowany jeszcze przed Wielkanocą.
tekst i fot. Agata Bruchwald
Źródło: ekai.pl
Źródło: prawy.pl