NIE dla promocji gender na Śląsku

Prawica Rzeczypospolitej województwa śląskiego wezwała władze województwa do zaprzestania promocji polityki gender w regionie. Sprawa jest tym bardziej bulwersująca, gdyż środki przeznaczane na akcję pochodzą z zadłużenia.

Bezpośrednio chodzi o finansowanie przez województwo śląskie, programu promującego ideologicznie niepokojące zachowania społeczne „Zmiennicy”. Prawica Rzeczypospolitej województwa śląskiego apeluje o zaprzestanie wydawania pieniędzy z budżetu na tego typu akcje, zwłaszcza w sytuacji, gdy pieniądze pochodzą z zadłużenia.

Sygnatariusze apelu równocześnie przypominają, iż podobną akcję promocji męskich zawodów u kobiet wprowadzali w latach czterdziestych i pięćdziesiątych tacy ludzie jak Bierut, Minc i Stalin.

Prawica Rzeczpospolitej w wystosowanym apelu informuje o sytuacji finansowej województwa. „Władze Województwa Śląskiego zadłużają nasz region w gigantycznym tempie, gdy Sejmik Wojewódzki przeznacza 6 milionów złotych na bieżące długi wyjątkowo nietrafionego pomysłu jakim są Koleje Śląskie” – czytamy w piśmie. „Fanaberie – piszą w dalszej części apelu - na które urzędnicy mają i wydają pieniądze na pewno nie spodobają się pacjentom zamykanych szpitali wojewódzkich czy też pasażerom godzinami czekających na wynajęty przez Koleje Śląskie pociąg”.

Jako oceniają członkowie Prawicy Rzeczpospolitej „Europejski Fundusz Społeczny w sposób tragiczny wywiązuje się ze swoich zadań w zwalczaniu bezrobocia, szczególnie w czasie gdy przekracza ono coraz to wyższy pułap. Osoby, dla których nie ma pracy ani alternatywy w postaci kursów zawodowych na pewno nie ucieszą się, że pieniądze na ten cel przeznaczone, przejdą na promocję nowych idei”.

Według Prawicy Rzeczpospolitej akcja nie ma szans powodzenia. „Wbrew propagandzie polityki gender, racjonalne i konserwatywne społeczeństwo naszego regionu, nie zechciało bawić się „na balu tonącego statku”, bo do tego można porównać sytuację naszego województwa, i tylko niecałe sto osób zgłosiło swój akces do tego programu. Pod iluzją rozrywki i bez komplementarnego wyjaśnienia istoty terminu „gender”, proponuje się nam głęboko ingerujący w prawa człowieka model zachowań kulturowych”.

„Przypomina to – dodają politycy - zachowanie władz z poprzedniego ustroju, które podczas ważnych uroczystości dla Polski walczącej, organizowały konkurencyjne jarmarki w celu „zwabienia” obywatela, podczas których można było zdobyć produkty niedostępne na co dzień w sklepach”.

Podsumowując członkowie Prawicy Rzeczpospolitej stwierdzili, że „niniejsza akcja ma wymiar manipulacyjny, ponieważ zakrywa przed społeczeństwem istotę ideologii „gender”, która bynajmniej nie pragnie poprzestać na „zamianie zawodów”. Ponadto, każdy człowiek ma prawo do otrzymania kompletnych informacji na tematy, które władza pragnie przez swój autorytet promować, a nie zadowalać się jedynie „popkulturowymi” mrzonkami napisanymi kolorowymi literami. Jest to traktowanie niepoważne i niegodne”.

„Apel Prawicy Rzeczypospolitej Województwa Śląskiego w celu zaprzestania promocji polityki gender” podpisali pełnomocnicy okręgowi Ryszard Frączek, Lucjan Grajczyk, Konrad Kowalski, Krzysztof Masny, Władysław Motyka.

Agata Bruchwald
fot. sxc.hu