Izraelska broń nuklearna i chemiczna największym zagrożeniem dla Bliskiego Wschodu

0
0
0
/

Hossein_Amir-Abdollahian_PressTVTaki pogląd wyraził irański wiceminister spraw zagranicznych Hossein Amir-Abdollahian podczas środowego spotkania z szefową Wspólnego Mechanizmu Dochodzeniowego Rady Bezpieczeństwa ONZ ds. Używania Broni Chemicznej w Syrii Virginią Gambą.

Zwrócił uwagę, iż reżim w Tel Awiwie, który naciska na ograniczenie zbrojeń nuklearnych, sam posiada w swoim arsenale – według różnych szacunków – od 200 do 400 głowic nuklearnych. Przypomniał, że władze Izraela odmówiły dostępu inspektorom do swoich baz wojskowych, podobnie jak odmówiły podpisania traktatu o nieproliferacji broni nuklearnej.

Odnosząc się do kwestii używania w Syrii broni chemicznej przez działające na terenie tego kraju grupy terrorystyczne, Amir-Abdollahian zaznaczył, iż „międzynarodowa społeczność nie uczyniła wystarczająco wiele, aby uporać się z tą sprawą”.

Wiceminister spraw zagranicznych Iranu oświadczył, że Iran potępia użycie jakiejkolwiek broni masowego rażenia, włącznie z bronią chemiczną.

7 kwietnia 23 osoby zostały zabite, a 100 innych odniosło rany w chemicznym ataku przeprowadzonym przez terrorystów z Daesh na członków pobliskich kurdyjskich jednostek samoobrony. Trzy dni wcześniej terroryści z Daesh wystrzelili rakiety z gazem musztardowym, uderzając w syryjskie lotnisko wojskowe w położonym na południu Syrii mieście Dayr al-Zawr.

W zeszłym roku ONZ powołało wspólny mechanizm dochodzeniowy po tym, jak islamiści użyli chloru w atakach na trzy syryjskie wioski, dokonanych w 2014 roku – wówczas śmierć poniosło 13 osób.

Źródło: Press TV

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną