Neobanderowski parlament Ukrainy potępił polski Sejm i Senat za upamiętnienie Rzezi Wołyńskiej
/
Rada Najwyższa Ukrainy przyjęła w czwartek rezolucję nr 5095 potępiającą przyjęcie przez polski Senat i Sejm uchwał z dn. 7 i 22 lipca bieżącego roku, dotyczących upamiętnienia Rzezi Wołyńskiej.
Ukraińscy deputowani wezwali w przyjętej rezolucji swoich polskich partnerów do zaprzestania upolityczniana tragicznych kart wspólnej, ukraińsko-polskiej historii i skupienia swoich wysiłków na budowaniu konstruktywnych relacji między Ukrainą a Polską w celu wzmocnienia partnerstwa w demokratycznej Europie, opartego na europejskich wartościach. „Parlament Ukrainy uważa, że ustanowiony przez Sejm RP Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP (…) jest przejawem upolitycznienia tragicznych stronic ukraińsko-polskiej historii” – czytamy w uchwale. Rada Najwyższa zwróciła uwagę, że Ukrainę i Polskę „jednoczą zarówno szlachetne przykłady wspólnej walki o wolność, jak i krwawe konflikty”. Oświadczyła, że wszystkie ofiary tych konfliktów powinny być traktowane z należytym szacunkiem. Wyraziła też żal z powodu przyjęcia przez polski parlament wspomnianych wyżej uchwał jako fałszujących rzeczywisty obraz tamtych wydarzeń (?). Ukraiński parlament uważa, że przyjęcie przez polskich parlamentarzystów tych decyzji naraża na szwank polityczny i dyplomatyczny potencjał oraz wysiłki obydwu krajów i narodów w kierunku wzajemnego przebaczenia, pojednania i upamiętnienia niewinnych ofiar – zarówno po stronie ukraińskiej, jak i polskiej. Tym samym ukraińscy deputowani uznają, że zbrodnie dokonywane na Polakach przez Ukraińców są porównywalne z przypadkami zabicia rezunów w samoobronie. Ponadto wydając dokument tej treści, a nie odcinając się od banderyzmu, który krzewią i któremu hołdują, starają się stworzyć wrażenie jakoby zbrodni na Polakach dokonali wyznawcy zupełnie innej ideologii niż tej, jaka panuje obecnie na Ukrainie, a przecież tak nie jest. W tym kontekście mówienie o tym, że Polska razem z Ukrainą ma się jednoczyć w celu wzmocnienia partnerstwa w demokratycznej Europie, opartego na europejskich wartościach jest zwyczajnym pustosłowiem, jeżeli nie zwykłym łgarstwem, jako że ideologia Bandery i Szuchewycza, tak pielęgnowana obecnie na Ukrainie, ze wspomnianymi wartościami nie ma nic wspólnego. Warto dodać, że w dokumencie Rada Najwyższa Ukrainy zaznaczyła, że przyjęcie przez polski Senat i Sejm uchwał o upamiętnieniu ofiar Rzezi Wołyńskiej nastąpiło wraz z antyukraińską kampanią, polegającą na niszczeniu ukraińskich pomników znajdujących się na terytorium Polski (zapewne chodzi o te zbrodniarzy z UPA, których w Polsce w ogóle nie powinno być), atakach na uczestników uroczystości religijnych (?), zakazie prowadzenia działalności kulturalnej (zapewne chodzi o banderowski zespół, który nie został wpuszczony do Polski) oraz szowinistycznej retoryce (?). Rezolucja została przyjęta 247 głosami. Wbrew oczekiwaniom ukraińscy deputowani nie zajęli się projektami rezolucji, w których proponowano m.in. upamiętnienie „ofiar ludobójstwa dokonanego przez państwo polskie na Ukraińcach w latach 1919-1951". Źródło: UNIANŹródło: prawy.pl