Premier Viktor Orban zapowiada poprawki do konstytucji uwzględniające decyzję narodu ws uchodźców

Szef węgierskiego rządu ogłosił zwycięstwo przeciwników kwot uchodźczych zupełnie nie zrażony tym, że frekwencja była za niska, by głosowanie uznać za ważne, i zapowiada zmiany w konstytucji w kierunku nadania decyzji obywateli publiczno-prawnej ważności.
- Uzyskaliśmy doskonały wynik – mówił dzień po referendum, 3 października, określając rezultat głosowania jako „ostrą broń do walki z Brukselą”.
Orban, który nawet słowem nie zająknął się, że referendum było nieważne, zapowiedział, iż złoży wkrótce propozycję poprawki do konstytucji odzwierciedlającą intencje narodu i nadadzą ważność publiczno-prawną decyzji obywateli.
Zaznaczył, że na świecie trwa wędrówka ludów, a propozycja Unii Europejskiej w odpowiedzi na to jest taka, by "wpuścić imigrantów i podzielić obowiązkowo między państwa członkowskie". - Węgrzy dziś rozważyli tą propozycję i ją odrzucili. Zdecydowali, że tylko my, Węgrzy, możemy decydować o tym, z kim chcemy razem żyć – powiedział, powtarzając po raz kolejny tę myśl.
W niedzielę na pytanie „Czy chce Pan/Pani, by Unia Europejska mogła zarządzić, również bez zgody parlamentu, obowiązkowe osiedlanie na Węgrzech osób innych niż obywatele węgierscy?” 98 proc. biorących udział w referendum stwierdziło, że nie, wspierając tym samym stanowisko rządu w Budapeszcie. Do urn poszło 43 proc. uprawnionych do głosowania.
Źródło: prawy.pl